reklama

Miłe złego początki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: AZS UMCS Lublin

Miłe złego początki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportFutsaliści AZS UMCS Lublin znacząco oddalili się od upragnionego awansu do Ekstraklasy. Gospodarze prowadzili do 30 minuty, ale ostatecznie przegrali 1:4.

W meczu z wiceliderem AZS UMCS prezentował się całkiem nieźle, chociaż obie drużyny raczej unikały ryzyka, znając stawkę tego spotkania. Jedynego gola w pierwszej połowie zdobył Grzegorz Fularski i Dziki schodziły na przerwę w lepszych nastrojach. Taki wynik utrzymał się aż do 30 minuty. Wtedy jednak z rzutu karnego wyrównał Lemes Soares Matheus. Na kolejne gole nie trzeba było długo czekać. Najpierw samobójcze trafienie zaliczył pechowo Adrian Parzyszek, a w końcówce gospodarzy dobili wspomniany Matheus i Krystian Lewicki.

Po wygranej Bochnia z dorobkiem 35 punktów przesunęła się na pierwsze miejsce w tabeli I ligi futsalu, wyprzedzając o jedno „oczko” Berland Komprachcice. Pierwszy zespół awansuje bezpośrednio do Ekstraklasy, a drugi zagra w barażach. Czwarty AZS UMCS Lublin ma za to na swoim koncie 29 punktów i jedno spotkanie rozegrane więcej.




AZS UMCS Lublin ‒ BSF ABJ Bochnia 1:4 (1:0)

Bramki: Fularski 18’ – Matheus 30’, Parzyszek 34’(s), 37’, Lewicki 39’.

AZS UMCS Lublin: Paweł Furtak, Tomasz Ławicki, Michał Ostrowski, Łukasz Mietlicki, Jakub Wankiewicz, Przemysław Hajkowski, Damian Stelmaszuk, Marcin Ostrowski, Grzegorz Fularski, Konrad Tarkowski,  Tomasz Sekrecki, Tomasz Godyński.

BSF ABJ Bochnia: Krystian Jaszczyński, Konrad Łękawa, Krystian Lewicki, Mateusz Krzymiński, Lemes Soares Matheus, Jakub Smoleń, Maciej Wołoszyn, Łukasz Noga, Mateusz Matlęga, Kamil Rynduch, Piotr Matras, Jakub Maślak, Bartosz Baran.



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE