Do przerwy gospodynie prowadziły różnicą trzech goli. Co prawda, lublinianki oddały od rywalek tylko jeden celny rzut w ataku mniej, ale przewaga Zagłębia wynikała głównie z faktu lepszej postawy miejscowych bramkarek. Na półmetku spotkania Monika Maliczkiewicz oraz Barbara Zima broniły bowiem z 32-procentową skutecznością, natomiast Caroline Martins i Paulina Wdowiak tylko z 20%. – Gramy na trudnym terenie, ale wydaje mi się, że jeszcze nic tu nie jest rozstrzygnięte. Tracimy tylko trzy bramki, będziemy walczyć. Na pewno musimy popełnić trochę mniej błędów oraz postawić jeszcze mocniejsze warunki w obronie – stwierdziła w przerwie przed kamerami Polsatu Sport rozgrywająca Daria Przywara.
Słowa 24-letniej zawodniczki nie okazały się prorocze. Już po pięciu minutach drugiej połowy "Miedziowe" powiększyły bowiem przewagę do pięciu trafień. I choć później PGE MKS El-Volt był w stanie zmniejszać dystans bramkowy, a Martins lepiej spisywała się między słupkami, to podopieczne trener Bożeny Karkut nie oddały prowadzenia do końcowej syreny. Biało-zielone miału dodatkowo utrudnione zadanie, ponieważ musiały radzić sobie w osłabieniu. Urazy wyeliminowały bowiem z gry Sylwię Matuszczyk, Julię Pietras, a także Magdę Więckowską. Biorąc pod uwagę fakt, że od dłuższego czasu trener Paweł Tetelewski nie ma do dyspozycji Oktawii Fedeńczak i Aleksandry Tomczyk, ławka rezerwowych wicemistrzyń Polski była dość wąska. A gdy na pięć minut do końca spotkania Aleksandra Rosiak zeszła z parkietu z czerwoną kartką, sytuacja kadrowa gości stała się jeszcze trudniejsza.
Ostatecznie Zagłębie triumfowało czterema golami, a biało-zielone musiały przełknąć gorycz drugiej porażki w bieżącej kampanii. Tym samym ekipa z Dolnego Śląska jest liderem tabeli z kompletem sześciu zwycięstw na koncie, a lublinianki z bilansem 4-2 tracą do "Miedziowych" sześć punktów. Tytuł MVP meczu powędrował do Natalii Janas.
Teraz Orlen Superligę kobiet czeka przerwa na mecze reprezentacyjne. Następną kolejkę w krajowej elicie lubelskie szczypiornistki rozegrają dopiero 24 października. Wówczas do hali Globus przyjedzie Galiczanka Lwów.
KGHM MKS Zagłębie Lubin - PGE MKS El-Volt Lublin 33:29 (16:13)
Lubin: Maliczkiewicz, Zima – Janas 7, Jakubowska 5, Fernandes 5, Weber 5, Kochaniak 4, Drabik 3, Cesareo 1, Matieli 1, Grzyb 1, Fraga 1
Lublin: Martins, Wdowiak - O’Mullony 7, Lima 6, Szynkaruk 5, Rosiak 3, Przywara 2, Gliwińska 2, Górna 2, Andruszak 1, Planeta 1, D. Więckowska, Owczaruk
Kary: 14 - 10 min
Sędziowali: Krzysztof Bąk i Kamil Ciesielski (Zielona Góra)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.