Motor Lublin zremisował 3:3 z Legią Warszawa w szalonym meczu na Motor Lublin Arenie. Piłkarze Mateusza Stolarskiego wyrwali punkt w ostatniej akcji meczu, którą była dobitka rzutu karnego Samuela Mraza. Po spotkaniu porozmawialiśmy z kapitanem zespołu Piotrem Ceglarzem.
- Czujemy niedosyt, bo powinniśmy wygrać mecz. Fajnie, że goniliśmy wynik i się dźwignęliśmy. Mamy punkt, ale z przebiegu szczególnie pierwszej połowy powinniśmy wygrać. Legia to nie jest byle jaki zespół i remis naprawa optymizmem. Szkoda straconych bramek i straconych dwóch punktów. Wdaliśmy się w niepotrzebne straty i fazy przejściowe, a uczulaliśmy się, żeby tak nie grać. Mam nadzieję, że ta druga połowa będzie dla nas nauczką - zaczął skrzydłowy żółto-biało-niebieskich.
ZOBACZ TAKŻE: Kibice na meczu Motor-Legia [ZDJĘCIA]
Dzięki remisowi Motor ma 36 punktów i zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli. Celem przed sezonem było zdobycie 40 punktów i utrzymanie i Ceglarz przekonuje, że to się nie zmieniło. - Ciągle robimy swoje i staramy się podchodzić do każdego meczu tak samo. Prawie mamy utrzymanie, mam zdanie jak trener Stolarski - ten cel trzeba osiągnąć i dopiero będziemy myśleć, co dalej. Mam nadzieję, że z Zabrza przyjedziemy z kompletem punktów - dodał kapitan.
Poruszyliśmy także temat błędów bramkarza Kacpra Rosy, który przy pierwszej bramce dla rywali usłyszał gwizdek i podał piłkę pod nogi Marca Guala, a przy golu na 1:2 nie wypuścił piłkę z rąk po dośrodkowaniu.
- Ja też słyszałem gwizdek, więc ktoś zrobił to na trybunach. Myślałem, że to chyba nie z boiska. Kacper myślał, że to sędzia, z jego perspektywy niosło się to bardziej i zapewne ktoś gwizdnął z rejonów bramki. Kacprowi nie musieliśmy nic mówić, sam wie, że popełnił błędy. Każdy widział, on będzie to przeżywał, a my go wspieramy. W wielu meczach tego sezonu bardzo nam pomógł i jestem z nim! Toi kolega z szatni i po to jestem kapitanem, żeby wspierać wszystkich. Nie mam zamiaru go krytykować, w następnym meczu się z tego wyciągnie i pokaże, na co go stać - zakończył Ceglarz.
ZOBACZ TAKŻE: Trener Motoru Lublin nie wini bramkarza
Kolejny mecz Motor Lublin rozegra już w sobotę 15 marca o 17:30, a wyjazdowymi rywalami zespołu Mateusza Stolarskiego będą piłkarze Górnika Zabrze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.