reklama
reklama

Emocji mniej, niż wskazuje wynik. Orlen Oil Motor Lublin bezproblemowo pokonuje Włókniarza

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Lublin24

Emocji mniej, niż wskazuje wynik. Orlen Oil Motor Lublin bezproblemowo pokonuje Włókniarza - Zdjęcie główne

foto Lublin24

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportMimo ogromnego potencjału kadrowego rywala Orlen Oil Motor był murowanym faworytem kibiców do triumfu. Rywale mimo żużlowców znających lubelski owal jak własną kieszeń nie byli w stanie nawiązać realnej walki.
reklama

Schemat meczów domowych Orlen Oil Motoru, choć przyjemny dla kibiców, zazwyczaj był do bólu przewidywalny. Częstochowianie postanowili się z niego wyłamać. Mimo porażek w dwóch pierwszych biegach nie brakował walki. Mikkel Michelsen w walce o dwa punkty pokonał Jacka Holdera, a gonitwę później to samo kosztem Bartosza Bańbora uczynił Kajten Kupiec. Dla juniora "Medalików" nie był to jednak szczęśliwy wieczór. W biegu czwartym upadł i nie był zdolny do dalszej jazdy.

Jeszcze większą niespodziankę sprawił Leon Madsen. Nie tylko pokonał Bartosza Zmarzlika, co samo w sobie nie byłoby sensacją, ale zrobił to na ostatniej prostej przed metą, dając swojej ekipie pierwsze zwycięstwo indywidualne w spotkaniu. Na jego nieszczęście ostatni przyjechał Maksym Drabik i nie pozwoliło to ruszyć do odrabiania strat.

Tym razem jeszcze większe niż zwykle powody do uśmiechu może mieć Wiktor Przyjemski. Świeżo upieczony parowy mistrz świata był drugim najlepiej punktującym w zespole i wreszcie pojechał w biegach nominowanych. Zapracował na to ciężko, najpierw gromiąc rywali w starciu juniorskim, potem przywożąc za plecami Bartosza Śmigielskiego, aż wreszcie po atomowym starcie przywożac za sobą duet gości i czterokrotnego mistrza świata.

Cięzko z kolei wyróżnić jakiegokolwiek z seniorów, spośród których żaden, wyłączając Zmarzlika, nie dowiózł "dwucyfrówki". Rywale wyglądali naprawdę solidnie, i gdyby tylko, swoje punkty dołożył Drabik lub Mads Hansen mieli prawo pokusić się nawet o wywiezienie punktów z Lublina. Błyszczał Madsen, gubiąc przez cały wyścig zaledwie dwa "oczka". Mimo to przed nominowanymi niemal wszystko było jasne. Motor prowadził sześcioma punktami i tylko kataklizm mógłby pozbawić go wygranej. By do niego nie doszło, postarał się Przyjemski, znów atomowo wychodząc spod tasmy i zapewniając mistrzom Polski kolejny triumf.

Kolejny mecz Motor odjedzie na wyjeździe z beniaminkiem - Falubazem Zielona Góra. Początek już 26.07 o godz. 18.

Orlen Oil Motor - Włókniarz Częstochowa 48:42

Motor: 9. Dominik Kubera - 8+1 (3,1*,2,1,1) 10. Mateusz Cierniak - 4 (2,2,0,0,-) 11. Jack Holder - 5 (1,0,1,3) 12. Fredrik Lindgren - 7+1 (1*,3,3,0,0) 13. Bartosz Zmarzlik - 12+1 (2,3,2*,3,2) 14. Wiktor Przyjemski - 10 (3,1,3,3) 15. Bartosz Bańbor - 2 (1,1,d) 16. Bartosz Jaworski - ns

Włókniarz: 1. Mikkel Michelsen - 10+1 (2,2,1,3,1*,1) 2. Maksym Drabik - 2 (0,0,-,2,0) 3. Mads Hansen - 1+1 (0,1*,0,-) 4. Kacper Woryna - 10+1 (3,2,1,2*,2) 5. Leon Madsen - 16 (3,3,3,2,2,3) 6. Kajetan Kupiec - 2 (2,u/-,-) 7. Kacper Halkiewicz - 0 (0,0,-) 8. Bartosz Śmigielski - 1 (0,1)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama