Faworytem niedzielnego meczu rozgrywanego w Katowicach w ramach 15. kolejki 2. Ligi byli gospodarze, czyli wicelider tabeli, mający za sobą serię pięciu kolejnych zwycięstw. Żółto-biało-niebiescy jechali jednak na Śląsk po trzy punkty.
W pierwszej połowie goli nie było, choć przewagę mieli katowiczanie. Podopieczni trenera Mirosława Hajdy nie potrafili zagrozić bramce rywali. Po zmianie stron gra się wyrównała, choć nadal stroną przeważającą, do pewnego momentu, byli piłkarze GKS-u. Dopięli swego w 65 minucie spotkania, gdy wynik meczu otworzył Krystian Sanocki, który wykorzystał długie podanie od swojego bramkarza. Wykop Bartosza Mrozka zupełnie zaskoczył defensywę żółto-biało-niebieskich i zawodnik katowiczan wyszedł sam na sam z Sebastianem Madejskim.
Po stracie gola lublinianie rzucili się do ataku. To przyniosło skutek w 82 minucie. Na listę strzelców wpisał się 20-letni Szymon Rak, który kilka minut wcześniej wszedł na boisko. Napastnik uderzył głową po dośrodkowaniu z prawej strony od Michała Króla.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, gospodarze zadali decydujący cios. W 92 minucie po dośrodkowaniu z lewej flanki od Sanockiego do bramki Motoru trafił Filip Kozłowski. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.
"Motorowcy" dali sobie wyrwać cenny punkt w ostatnich sekundach meczu. Po 14. grach mają na koncie 17 punktów, GKS Katowice ma 32 oczka po takiej samej liczbie spotkań. W najbliższą środę, 2 grudnia, Motor zagra na Arenie Lublin z Lechem II Poznań. Początek meczu o godz. 17.30.
GKS Katowice – Motor Lublin 2:1 (0:0)
Bramki: Sanocki 65', Kozłowski 90'+3 - Rak 82'.
GKS: Mrozek – Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski (59' Janiszewski), Rogala, Sanocki, Kościelniak (82' Jaroszek), Gałecki, Urynowicz (82' Stefanowicz), Kiebzak (68' Woźniak), Kozłowski.
Motor: Madejski – M. Król, Grodzicki (15' Cichocki), Wawszczyk, Moskwik, Ceglarz, Swędrowski, Kumoch (73' Rak), R. Król, Wójcik (73' Duda), Świderski (79' Ropski).
Żółte kartki: Jędrych, Kołodziejski, Gałecki - R. Król, Wawszczyk, Cichocki, Kumoch.
Sędziował: Robert Marciniak (Kraków).