reklama
reklama

Kto wygra mistrzostwo Polski? „Bezpieczna zaliczka”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Orlen Oil Motor

Kto wygra mistrzostwo Polski? „Bezpieczna zaliczka” - Zdjęcie główne

foto Orlen Oil Motor

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa ostatniej konferencji Orlen Oil Motoru przed meczem z GKM-em Grudziądz pojawili się Mateusz Cierniak i trener Maciej Kuciapa. Co mieli do powiedzenia przedstawiciele mistrzów Polski?
reklama

"Odjechaliśmy dwie jednostki treningowe. Co prawda nie byliśmy w komplecie, ale zawodnicy, którzy chcieli jeszcze coś posprawdzać przed meczem dokonali tego. Jutro wszyscy, odpowiednio zmotywowani, z pełną koncentracją podejdziemy do tego spotkania." - powiedział o ostatnich przygotowaniach do meczu szkoleniowiec Orlen Oil Motoru, Maciej Kuciapa. Potwierdził także, że poza kontuzjowanym Wiktorem Przyjemskim wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji. 

Wydaje się, że losy rewanżu są już rozstrzygnięte. Jak to w sporcie żużlowym nie brakuje jednak elementu zaskoczenia chociażby w postaci toru. Czy "żółto-biało-niebiescy" szykują taki manewr na rywala? "Cały czas pracujemy nad tym, by tor był w miarę powtarzalny. Jeśli tylko pogoda na to pozwala to w taki sposób chcemy przygotowywać tor. Po tych treningach, które odbyliśmy zawodnicy nie mieli zastrzeżeń do toru i taki też będzie on w najbliższym spotkaniu." 

reklama

Na konferencji pojawił się także Mateusz Cierniak, który został zapytany o swoją obecną dyspozycję u schyłku sezonu 2025. "Aktualnie mamy taki czas sezonu, że czasu na trenowanie jest naprawdę mało. Pokazuje to chociażby fakt, że dzisiaj na naszym torze jeździłem pierwszy raz od ostatniego meczu ligowego, czyli minął już prawie miesiąc. Natomiast jestem cały czas "w jeździe". Jeśli nie w lidze szwedzkiej to duńskiej, ale także w innych zwodach. Oczywiście to jest żużel, zawsze czegoś szukamy i uważam, że w tym przypadku nigdy nie można być spokojnym. Za nami owocny trening, pościgaliśmy się spod taśmy z Dominikiem Kuberą i Bartoszem Jaworskim i myślę, że jesteśmy w miarę dobrze przygotowani".

Cierniak wrócił także do ostatniego meczu półfinałowego w Grudziądzu. "Przytrafiły mi się dwa zera. Jedno z nich to sytuacja gdzie pojechałem tak jak nie powinienem. Z kolei w ostatnim biegu mogę powiedzieć, że zdarzyło się to ponownie. Ustawienia były dobre, bo gonitwę wcześniej dzięki nim wygrałem, ale to był już jednak bieg piętnasty, gdzie spotyka się czterech najlepszych zawodników meczu. Zawsze ktoś musi przegrać, w tym wypadku padło na mnie. Nie do końca pojechałem pierwszy łuk tak jak powinienem, ale wyciągnąłem wnioski i w kontekście przyszłości zadziała to tylko na plus. 

Zawodnik U-24 "Koziołków" odniósł się także pytania o to czy zdobyta na stadionie rywala zaliczka może zostać uznawana za bezpieczną. "Gdybyśmy ten mecz jechali na wyjeździe to bez dwóch zdań byłoby to mało. Pojedziemy u siebie, więc uważam, że jest to różnica komfortowa i jeśli pojedziemy na swoim poziomie to naprawdę nie mamy się czego obawiać. To nie będzie łatwy mecz, ale pokazujemy siłę u siebie przez cały sezon, jutro będzie to samo i jesteśmy w stanie bez większych problemów wjechać do finału." 

Potwierdzenie tych odpowiedzi mistrzowie Polski mogą dać już dzisiaj o godz. 18, kiedy rozpocznie się pierwszy z rewanżowych meczów półfinału PGE Ekstraligi. Transmisja na antenie Eleven Sports 1 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo