Mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Głusk podczas prac porządkowych na swojej działce natknął się na nietypowe znalezisko, o którym niezwłocznie poinformował policję. Przekopując ogródek, znalazł znaczne ilości skorodowanej amunicji. Na miejscu stawili się funkcjonariusze policji z komisariatu w Bychawie. Zabezpieczyli oni znalezisko, które jak okazało się po dokładniejszych oględzinach, liczyło prawie 250 naboi karabinowych. Amunicja pochodzi prawdopodobnie z czasów II wojny światowej.
Pamiętajmy, że niewybuchy, niewypały czy też amunicja niewiadomego pochodzenia są bardzo niebezpieczne. Często są skorodowane. Wybuch może nastąpić w każdej chwili. Jeśli tylko natkniemy się na taki przedmiot należy niezwłocznie powiadomić najbliższą jednostkę policji. Absolutnie nie wolno takiego pocisku odkopywać, czy przenosić w inne miejsce. Należy natychmiast przerwać pracę i oddalić się na bezpieczną odległość. – podkreśla kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.