Wraca uwielbiane wydarzenie. Przed nami Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu [PROGRAM]

– Realizując założenia naszej aplikacji o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 nawiązujemy i pogłębiamy relacje, których celem jest rozwój i promocja kultury Lubelszczyzny. Odbywająca się po raz 26. Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu to uczta dla miłośników dobrego kina, okazja do spotkań z twórcami, wymiany filmowych wrażeń, a także odpoczynku w malowniczej atmosferze Roztocza – mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, zastępczyni prezydenta Lublina ds. Kultury, Sportu i Partycypacji.

Miasto Lublin i organizatorzy Letniej Akademii Filmowej w Zwierzyńcu od zeszłego roku prowadzą współpracę mającą na celu promocję kultury regionu w duchu Europejskiej Stolicy Kultury 2029. Zgodnie z założeniami aplikacji o ten tytuł budujemy więzi i rozszerzamy kręgi oddziaływania Lublina jako ESK. Współpraca ponadregionalna mobilizuje do innowacyjnego działania z partnerami, którzy tak jak Lublin w kulturze widzą obszar wzmacniania dobrostanu mieszkańców. 

W Zwierzyńcu Lublin gościł będzie we wtorek (12 sierpnia). W ramach sekcji festiwalowej Kino Letnie widzowie zobaczą film „Volta”, w którym dostrzec można liczne lubelskie plenery. Ekipę filmową pracującą w naszym mieście wspierał organizacyjnie i finansowo Lubelski Fundusz Filmowy. Na zwierzynickiej plaży, uliczkach i deptaku wśród festiwalowiczów i turystów pojawi się grupa Poławiacze Pereł Improv Teatr. Ich spontanicznie tworzony program nawiązywał będzie do początków kinematografii, a zachęcani do włączenia się w zabawę przechodnie będą mieli okazję wcielić się w aktorów w klimacie szalonych filmowców początku XX wieku. 

– Kiedy świat pędzi i nieustannie każe wrzucać trzeci bieg, wybieramy inną drogę. Dlatego „W Twoim rytmie” to hasło tegorocznej edycji Letniej Akademii Filmowej. Każda historia ma swoje tempo, czasem zmusza nas do przyspieszenia, innym razem każe się zatrzymać, tak jak robi to film otwarcia – nagrodzony Złotą Palmą, „To był zwykły przypadek” Jafara Panahiego czy filmy z sekcji MAŁE CANNES. Nie trzeba jechać na Lazurowe Wybrzeże, bo  prawdziwe filmowe emocje są właśnie w Zwierzyńcu – mówi Dagmara Molga, dyrektorka festiwalu.

Na Roztoczu wszystko rozgrywa się „W Twoim rytmie”, bez pośpiechu, bez presji, z uważnością na film, na twórców, których w tym roku pojawi się ich 70 i na rozmowę, która była, jest i będzie najważniejsza. W ramach sekcji „ŁUKASZ MACIEJEWSKI ZAPRASZA” pojawią się liczni goście, w tym ci, którzy po raz pierwszy w Polsce przybliżą nam KINO SAAMÓW. Warto podkreślić, że zaproszenie na LAF przyjęła Ambasada Królestwa Norwegii.

Po ponad dekadzie do Zwierzyńca wraca też kino włoskie. Diana Dąbrowska, kuratorka sekcji pokaże Italię, jej tożsamość narodową, historię, kulturę, „geografię emocjonalną” czy społeczno-polityczne problemy z „kobiecej perspektywy”. 

W ramach sekcji MEXICO MAGICO, MEXICO TRAGICO spojrzymy na Meksyk z perspektywy Arka Winiatorskiego (kierownika kina Skarb) i Oli Synowiec (kierowniczki kina Salto). Całe swoje życie związali z Meksykiem, przeszli go nawet pieszo z południa na północ, pokonując ponad 4 tysiące kilometrów. 

Po sukcesie poprzednich edycji cyklu ZROZUMIEĆ…, które przybliżały widzom kulturę Iranu i Palestyny, w tym roku LAF ponownie kieruje spojrzenie na Bliski Wschód, ale tym razem w szerszym ujęciu. To wyjątkowa okazja, by zobaczyć filmy z krajów, które rzadko produkują filmy, a te, które powstały, i tak nie goszczą w polskich kinach.

W ramach pasma retrospektyw, w Zwierzyńcu zobaczymy obrazy Jerzego Antczaka, a także pięć najważniejszych filmów Dariusha Mehrjuiego, które dziś uznawane są za kamienie milowe światowego kina autorskiego, a w Polsce są praktycznie nieznane. Obok dwóch reżyserskich retrospektyw jest też trzecia, aktorska, poświęcona Tildzie Swinton.

„LAF w Twoim rytmie” to filmowa podróż bez schematów, z otwarciem na eksperyment – stąd obecność KRÓTKICH METRAŻY z Warszawskiej Szkoły Filmowej, Studia Munka czy tych wyselekcjonowanych wspólnie z Międzynarodowym Festiwalem Filmowym Etiuda & Anima.