Zapowiadają kontrole "wyborów o wszystko"

Komitet Obrony Demokracji, partie i samorządowcy zrzeszeni w Stowarzyszeniu TAK! Dla Polski podpisali w ubiegłym roku porozumienie w sprawie Obywatelskiej Kontroli Wyborów. Teraz, gdy do wyborów został nieco ponad rok, zachęcają, aby brać udział w tym projekcie.

Obywatelska Kontrola Wyborów to największy projekt Komitetu Obrony Demokracji, który rozpoczął się w 2018 roku. Od tej pory, każdy kto bierze w nim udział przygląda się temu, jak prowadzone są wybory. Jak podkreślają samorządowcy wybory, które się zbliżają, będą najważniejszymi od 1989 roku. Dlatego też zachęcają każdego, kto chciałby się włączyć w prace komisji, aby zgłaszać się do biur poselskich i deklarować swoją gotowość. Poszukiwani są mężowie zaufania i członkowie komisji wyborczych.

- Nie ma nic ważniejszego w demokracji od wolnych i uczciwych wyborów. W Polsce władzę sprawuje Zjednoczona Prawica, a rządy te wskazują na to, że zasady, o których mówimy są bardzo zagrożone. Przykładem są zawłaszczone media publiczne, zdemolowany wymiar sprawiedliwości, a teraz na kilka miesięcy przed wyborami manipulacja wyborcza. Zadbajmy o to, aby wybory przebiegały transparentnie - mówi Stanisław Żmijan, szef Platformy Obywatelskiej na Lubelszczyźnie. - Wynik wyborów zdecyduje o tym, czy Polska będzie zwrócona w stronę praworządności i będzie wolna, miłująca pokój czy krajem rządowym autorytarnym zwróconym do barbarzyńskiego Wschodu – dodaje.

Wybory te, zdaniem polityków, będą miały znaczący wpływ na naszą przyszłość w przeciągu dekady, a nie tylko na kadencję.

- Chciałbym uczulić wyborców na jedną rzecz. Będziemy przygotowywać wybory pod kątem odpowiedniej ilości komisji i mężów zaufania, ale też zwracać uwagę na sam akt głosowania, bo jest on bardzo ważny. Jednak sam akt głosowania choćby był najbardziej demokratyczny wcale nie przesądza o tym, że całe wybory takie są - zaznacza poseł Jan Łopata z Polskiego Stronnictwa Ludowego.

W całym regionie jest obecnie 2000 komisji wyborczych. - Wybory są o wszystko, ale nie tylko dla nas, ale i dla PiS. Oni walczą o swoje synekury, o ogromne pieniądze, które doją codziennie z naszego kraju. Walczą również o to, aby pozostać bezkarni, więc się nie cofną przed niczym. Dlatego też kluczowa jest kontrola obywatelska wyborów. Jeśli zaangażujemy się wszyscy, nikt się nie będzie czuł oszukany - podsumowuje Maja Zaborowska, radna Lublina i przewodnicząca Nowoczesnej.