reklama
reklama

Tak nietypowej kolekcji nie widzieliście. Jej właścicielem jest naukowiec z Politechniki Lubelskiej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Łukasz Jędrzejewski

Tak nietypowej kolekcji nie widzieliście. Jej właścicielem jest naukowiec z Politechniki Lubelskiej - Zdjęcie główne

foto Łukasz Jędrzejewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaProfesor Marek Kosmulski z Politechniki Lubelskiej od 57 lat buduje kolekcję etykiet z serów. Jego zbiór liczy już blisko 174 tysiące różnych etykiet, pochodzących z ponad 100 obecnie istniejących państw, jak również z NRD czy Wolnego Miasta Gdańsk.
reklama

Kolorowe etykiety są w teczkach, które szczelnie wypełniają ustawione regały w mieszkaniu profesora Politechniki Lubelskiej. Każda etykieta ma swoją historię.

- Czy to się nigdy nie nudzi? Ależ skądże! To jest pasjonujące - zapewnia profesor. - Gdy wysyłam komuś etykietę i wiem, że ta osoba się ucieszy, to sam cieszę się strasznie. Dla tej radości warto to robić.

Początki tej niecodziennej pasji sięgają lat 60. ubiegłego wieku. Pierwsza zdobyczą była etykieta z serka topionego z grzybkami, 10 dkg, z ówczesnego Zakładu Wytwórczego Serów Topionych w Warszawie. Natomiast ostatnią była nowa wersja opakowania z francuskiego sera brie sprzedawanego w jednym z polskich dyskontów. Najbardziej egzotycznymi eksponatami są etykiety z Tanzanii. Etykiety z tego kraju ma tylko 2 kolekcjonerów (w tym prof. Kosmulski).

reklama

Z kolei pierwszą korespondencją z zagranicznym kolekcjonerem był list do kolekcjonera ze Szwajcarii, wysłany zaledwie z nazwiskiem i nazwą miejscowości. Ku zaskoczeniu młodego zbieracza odpowiedź przyszła. Prawdziwym przełomem była jednak giełda w Pradze w 1973 roku, kiedy to kolekcja ówczesnego ucznia liceum urosła z 2 do 5 tysięcy etykiet. Tam też zrodziły się międzynarodowe znajomości.

W Polsce profesor Kosmulski jest dziś jedynym kolekcjonerem, który zbiera etykiety ze wszystkich rodzajów serów, podczas gdy inni skupiają się na polskich serkach topionych. Najbardziej popularne i najpiękniejsze są francuskie etykiety, zwłaszcza z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych.

reklama

- W mojej kolekcji przez wiele lat też tak było. Polska była na trzecim, czwartym miejscu (po Francji, Szwajcarii i Czechosłowacji), ale ze względu na mniejszą liczbę kontaktów zagranicznych krajowe etykiety są teraz na pierwszym miejscu. Ale w innych kolekcjach dominują etykiety francuskie i to z dużą przewagą - wyjaśnia naukowiec.

Dlaczego etykiety z serów, a nie znaczki? - To zupełnie inny świat. Znaczki mają swoją wartość materialną, a moje etykiety wyłącznie sentymentalną - tłumaczy naukowiec.

A ile kilogramów sera musiał zjeść, by zebrać tyle etykiet? Profesor śmieje się. - Pewnie nie tak dużo, bo bym umarł z nadmiaru cholesterolu. Dzielę się z rodziną, a poza tym nie kupuję drugi raz tego samego sera. To byłoby marnotrawstwo.

reklama

Swoją wiedzę wykorzystał tworząc „Atlas serów polskich”. Publikacja ukazała się w 2019 roku. Książka jest o serach, a etykiety są na drugim planie. Podzielona jest na dwie części. W pierwszej części alfabetycznie według nazw miejscowości wymienieni są producenci i wytwórcy serów. Druga część zawiera gatunki sera, których jest ponad 600. Każdy gatunek jest opisany i zawiera informacje np. o zawartości tłuszczu, norm zakładowych oraz miejscu produkcji.

Na swojej stronie internetowej poświęconej etykietom profesor Kosmulski zwraca się do czytelników: „Chciałbym ocalić od zapomnienia stare polskie etykiety z serów. Prawdopodobnie wiele takich etykiet poniewiera się w różnych schowkach i tylko wtajemniczeni wiedzą, że one tam są. Ale oni z kolei nie wiedzą, że kogoś te stare etykiety mogą interesować i wcześniej czy później etykiety wylądują w koszu na śmieci. Byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie informacje i kontakt”.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Lublin24.pl - Najszybszy portal w mieście Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama