reklama

Szef MON na UMCS: "Pierwszy raz w historii Polski to ktoś ginie za naszą wolność, a nie my za czyjąś"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Szef MON na UMCS: "Pierwszy raz w historii Polski to ktoś ginie za naszą wolność, a nie my za czyjąś" - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
5
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaWicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz był gościem UMCS.
reklama

Zarząd Wojewódzki Polskiego Stronnictwa Ludowego w Lublinie zorganizował 24 października ogólnopolską konferencję naukową "Wizje i realia. Bezpieczeństwo w myśli politycznej polskiego ruchu ludowego: w 130 rocznicę powstania" na Wydziale Politologii i Dziennikarstwa UMCS w Lublinie. W konferencji udział wziął m.in.: wicepremier, minister obrony narodowej oraz prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego - Władysław Kosiniak-Kamysz. 

Rola uczelni

Po spotkaniu z rektorem uczelni, otwarciu wydarzenia, odbyła się konferencja prasowa z udziałem ministra.

- To ważny moment, kiedy na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, możemy w otwarty sposób dyskutować o sprawach najważniejszych. To jest wielka misja Uniwersytetu, to jest misja przekraczania granic, o których tyle dzisiaj mówimy, granic rozwoju, nauki, osiągnięć i obrony granic. Obrony granic tych naszych, państwowych, do którego się przyczyniamy, obrony tych wartości i spraw, które są dla nas ważne - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

reklama

Minister obrony narodowej podkreślił ważną rolę budowy schronów, miejsc schronienia, zaangażowania uczelni.

- To jest najbardziej doświadczona, przygotowana, otwarta też na dyskusje i na pomysły innowacyjne kadra, więc bardzo dziękuję za tę inicjatywę UMCS-u, że chce inwestować w bezpieczeństwo, chce się szkolić, chce podnosić kwalifikacje, otwiera specjalne kierunki w zarządzaniu kryzysowym, w sprawach bezpieczeństwa. Będziemy współpracować w różnych obszarach. W obszarze właśnie obrony cywilnej, ochrony ludności i przygotowania społeczeństwa. Umówiliśmy się na współpracę techniczną i technologiczną w sprawie choćby połączeń kwantowych, komputerów kwantowych, wykorzystanie ich umiejętności. Ważna inicjatywa to także światłowody i ich wykorzystanie w systemach dronowych, czyli współpraca  z instytutami wojskowymi - z Wojskową Akademią Techniczną. To jest prawdziwe dbanie o bezpieczeństwo - zaznaczał.

reklama

Zdaniem ministra "nie zbudujemy bezpiecznej Polski bez zaangażowania wszystkich obywateli, bez zaangażowania uniwersytetów, uczelni wyższych w budowę miejsc odpowiednich schronienia i schronów".

- To jest ważne. Tu z wojewodą już podjęliśmy konkretne kroki, żeby ustalić i z Miastem Lublin, żeby współpracować w tym zakresie. Ale świadomość, podnoszenie tej wiedzy o bezpieczeństwie, jak się zachować w sytuacji kryzysowej, co zrobić, jest jednym z misji, moim zdaniem, którą muszą uniwersytety w takiej społecznej odpowiedzialności przyjąć, a UMCS jest jednym z tych, który pierwszy wychodzi z inicjatywą - dodawał.

Szef MON podkreślał też wielki rozwój uczelni wojskowych na czele z nową Wojskową Akademią Medyczną. 

reklama

- Rozmawiamy także z innymi uczelniami medycznymi, żeby na poszczególnych kierunkach lekarskich, lekarsko-dentystycznych i ratownictwa wyłonić grupy o charakterze i profilu wojskowym. Powołałem też Wojska Medyczne, ale Wojskowa Akademia Medyczna będzie centrum kształcenia, doświadczeń. Będzie miejscem nie tylko kształcenia kadr, ale osiągnięć naukowych, implementacji doświadczeń z pola walki, medycyny pola walki, medycyny taktycznej, medycyny katastrof. Tym centrum będzie Łódź. 

reklama

Dodał również, że są plany przekształcenia Akademii Sztuki Wojennej w Uniwersytet Bezpieczeństwa Narodowego, który będzie uniwersytetem wojskowym, uniwersytetem militarnym, uniwersytetem bezpieczeństwa dla też służb cywilnych, organizacji pozarządowych, samorządu terytorialnego.

Wojna na Ukrainie i relacje z Niemcami

Odniósł się również do wojny na Ukrainie i relacji z Niemcami.

- Są budowane nastroje antyukraińskie, antysemickie i antyniemickie. To bardzo niebezpieczne dla bezpieczeństwa Państwa Polskiego - mówi. - Granica bezpieczeństwa Polski  leży na granicy frontu ukraińsko-rosyjskiego. Trzeba pomagać Ukrainie - z przyczyn po prostu chrześcijańskich,  moralnych i jakichkolwiek innych wartości. To jest sprawa polskiego bezpieczeństwa. Choć to nie oznacza, że nie trzeba pamiętać o  naszej historii - sprawa Wołynia  A jak Ukraina przegra i na tych terenach będzie Rosja, to nie będzie np. żadnego upamiętnienia ofiar na Wołyniu. A jak stracimy pracowników ukraińskich, to nie będzie miał kto zbierać malin w Kraśniku, nie będzie miał kto pracować w hotelach, usługach i przy pracach, których Polacy już często nie wykonują. Nie będziemy mieć już tej szansy na wzrost gospdoarczy - przekonywał. - Sam odczuwam różne emocje, gdy widzę 30-letniego, zdrowego Ukraińca, który nie walczy na Ukrainie. Ale przez Jego pryzmat nie oceniajmy tych, którzy tam walczą i którzy powodują, że nasi chłopcy nie muszą tam być i nie giną, nie są na wojnie, nie są na froncie. Pierwszy raz w historii Polski to ktoś ginie za naszą wolność, a nie my za czyjąś.

Wicepremier skomentował też retorykę politykow Prawa i Sprawiedliwości odnośnie Niemiec.

- Fetysz PiS-u w postaci ciągłego wypowiadania się o Niemcach i powoływania się na gazety niemieckie jest zaskakujący - komentował. - Odszkodowania jak najbardziej tak, ale te retoryka antyniemiecka i takie niszczenie relacji w 35 rocznnicę uznania granic - jest głupotą i jest niebezpieczne dla naszej przyszłości. Niemcy są naszym największym partnerem gospodarczym, są z nami w Unii Europejskiej i NATO. A pierwszy raz w historii Polski zagrożenie jest z jednego kierunku, a nie z dwóch. Dbajmy o ten kierunek zachodni. Zagrożenie jest ze wschodu, a nie zachodu. I to warto przypominać politykom PiS-u.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo