W styczniu minister edukacji narodowej podpisała rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. Rozporządzenie, które ma wejść w życie od 1 września, wprowadza np. "Ujednolicenie tygodniowego wymiaru godzin nauki religii i nauki etyki w publicznych szkołach, tj. oba zajęcia będą realizowane w wymiarze 1 godziny tygodniowo".
Takim rozwiązaniom sprzeciwia się Kościół. Jak podaje m.in. Portal Samorządowy - "Prymas Polski abp Wojciech Polak, odnosząc się do sporu wokół lekcji religii w szkole ocenił, że Kościół musi podjąć wszelkie działania dostępne w obowiązującym systemie prawnym, żeby nie dopuścić, by w sposób bezprawny zmieniane były zasady, które domagają się obustronnej umowy, czyli porozumienia' - Tak zostało to przyjęte i było respektowane przez poprzednich ministrów edukacji - zaznaczył prymas cytowany przez portal.
Barbara Nowacka - minister edukacji narodowej była gościem Polsat News. Została zapytana o relacje z episkopatem i czy "czeka nas wojna rządu z episkopatem przed międzynarodowymi trybunałami ?". Chodzi o spór w sprawie ograniczenia lekcji religii w szkołach. Zdaniem episkopatu decyzja Nowackiej w tej sprawie jest bezprawna.
- Namawiam episkopat nie do wojny, ale do współpracy i dialogu. Myśmy ze strony rządowej odbyli wiele spotkań ze stroną kościelną, pokazując, jakie mamy rozwiązania, wprowadzając je spokojnie i namawiając do zrozumienia, że to rząd kieruje polityką oświatową państwa, nie episkopat - mówiła Barbara Nowacka. - Proponujemy religię na pierwszej lub ostatniej lekcji i poszliśmy na pewien kompromis, to znaczy, kiedy w klasie 100 proc. uczniów chodzi na lekcje religii, to nie będzie obowiązku organizowania na pierwszej lub ostatniej lekcji. I to jest z naszej strony pewien ukłon.
Minister podkreśliła, że "Episkopat na nasz dialog odpowiada: my chcemy obowiązkowej lekcji religii". - Tak naprawdę to jest ultimatum i roszczenie sobie prawa do weta, a to rząd kieruje polityką edukacyjną państwa. My przestrzegamy konkordatu.
Szefowa resortu zapewniła, że w przypadku sporu przed trybunałami międzynrodowymi zamierza bronić swojego stanowiska w tej sprawie. Zaznaczyła przy tym, że rząd będzie bronił swojego prawa do stanowienia prawa w Polsce przed każdą organizacją, również przed "Kościołem, który wie, że jeśli porozumienie jest niemożliwe, to my i tak musimy funkcjonować. Nie mają prawa weta".
Następnego dnia również w Polsat News gościem był Przemysław Czarnek (Prawo i Sprawiedliwość) - lubelski poseł oraz były minister edukacji i nauki. Poruszony został temat religii w szkołach.
- Namawiam episkopat do tego, żeby był jeszcze bardziej aktywny w sporze o wolności i prawa człowieka, w tym w szczególności o wolność religijną, która jest gwałcona przez panią Nowacką. Wolność rodziców i prawo do wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Nowacka wbrew rodzicom w Polsce, chce wprowadzić na siłę edukację seksualną. Nowacka wbrew rodzicom w Polsce chce wyrzucić religię ze szkół niezgodnie z art, 12, ustęp 2 Ustawy o systemie oświaty - mówił Przemysław Czarnek. - Episkopat Polski musi być jeszcze bardziej aktywny, bo ta pani robi co chce z Kościołem i chrześcijanami w Polsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.