Dominika Polonis: W Polsce na depresję choruje 1,5 miliona ludzi. Dlaczego wciąż tak mało się o niej mówi, skoro jest tak powszechna?
Marlena Stradomska: Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Zdrowie psychiczne to nie jest temat tabu, bo warto przypomnieć, że jest tak samo istotne jak zdrowie fizyczne. Wiele osób będzie w różny sposób traktowało swoje dolegliwości. Wielu pacjentów, nawet po diagnozie choroby, która nieleczona jest śmiertelna udaje, że nic się nie wydarzyło. Takie osoby wypierają (tzn. nie przyjmują) diagnozy, a mechanizmy psychologiczne pozwalają, na to, aby o tym rzekomo zapomnieć. Dobrze jest mówić o tym, że nieleczona depresja może doprowadzić do śmierci. Kwesta dotyczy także samobójstwa i całego procesu z tym związanego. Warto zaznaczyć, że samobójstwom można j trzeba zapobiegać. Dodatkowo najlepszym sposobem na to, aby poradzić siebie z tą podstępna choroba jest psychoterapia i farmakoterapia, które wspólnie mogą wiele zmienić w życiu człowieka - szczególnie tego, który potrzebuje pomocy i wsparcia w wielu aspektach.
W ostatnim czasie celebryci chętnie dzielą się tym, że walczyli z depresją. Panuje teraz „moda” na depresje?
- Mam nadzieję, że nigdy depresja nie będzie modna, a raczej dzielenie się tym, jak dana osoba x poradziła sobie z daną trudnością. Myślę, że to wartościowy aspekt, aby mówić o swoich doświadczeniach zarówno będzie to dotyczyło celebrytki/ty, ale też zwykłego Kowalskiego. Dobrze jest mówić o tym, że można wyjść z nawet bardzo poważnego kryzysu. Konieczne do wieloaspektowego rozwoju jest to, aby wychodzić spoza sfery swojego komfortu. Mam nadzieję, że Ci celebryci podczas udostępniania informacji dla fanów wskazują, gdzie w sytuacji kryzysowej (o której być może mówić) Wiele osób walczy z depresją samodzielnie, dlaczego? Wstydzą się pójść do specjalisty? Zawsze zachęcam do skorzystania ze specjalistycznej pomocy. Nawet jeśli dana osoba ma odpowiednie doświadczenie czy wiedzę istotne jest, aby udać się do specjalisty z zakresu zdrowia psychicznego, bo często jest tak, że u siebie czy w najbliższym otoczeniu można nie zauważyć pewnych objawów, a dobrze zapamiętać przed popełnieniem jakieś błędu, że w końcu "szewc bez butów chodzi".
Wiele osób walczy z depresją samodzielnie, dlaczego? Wstydzą się pójść do specjalisty?
- Zawsze zachęcam do skorzystania ze specjalistycznej pomocy. Nawet jeśli dana osoba ma odpowiednie doświadczenie czy wiedzę istotne jest, aby udać się do specjalisty z zakresu zdrowia psychicznego. Niestety często jest tak, że u siebie czy w najbliższym otoczeniu można nie zauważyć pewnych objawów, które mogą mieć w przyszłości drastyczne skutki.
Do tego, że ludzie próbują pomóc sobie na własną rękę, przyczyniają się bardzo długie kolejki do psychologów. Obecnie czas oczekiwania wynosi nawet pół roku.
- Dla wielu osób demotywujące będą długie kolejki, dla jeszcze innych koszt prywatnych spotkań z psychoterapeutą czy psychologiem. Warto jednak zapamiętać, że inwestycja w swoje zdrowie psychiczne to bardzo ważny aspekt, który w przyszłości może przynieść szereg pozytywnych korzyści. Warto dodać, że jest to inwestycja długoterminowa. Warto korzystać ze wsparcia na NFZ, nawet jeśli kolejki są długie, jeśli zapiszemy się do danej poradni już dziś czas oczekiwania jest coraz mniejszy. Zachęcam też do korzystania z pomocy fundacji czy stowarzyszeń, gdzie często pomoc jest bezpłatna.
Co powinno się zmienić, żeby zwiększył się dostęp do specjalistów?
- Kwestia związana z dostępem do specjalistów jest dość problematyczna. Jednakże w sytuacji trudnej bez wahania warto zadzwonić na numer 112, wówczas gdy mamy do czynienia z ryzykiem popełnienia samobójstwa czy potrzebujemy natychmiastowej pomocy. Dobrze jest także korzystać z pomocy w Centrach Interwencji Kryzysowej czy z telefonów zaufania oraz darmowych konsultacji i pomocy świadczonej na stronie Życie Warte Jest Rozmowy (to strona poświęcona głównie tematyce samobójstwa).
O wiele krótsze kolejki są do psychiatrów. Wiele osób myśli, że farmakologia bez terapii wyleczy ich z depresji, a to przecież błędne myślenie.
- Farmakoterapia bez terapii nie będzie wystarczającym sposobem na to, aby poradzić sobie z różnymi trudnościami natury psychicznej. Leki pomogą w tym, aby zwalczyć pewnego rodzaju objawy, natomiast psychoterapia pozwoli na to, aby zrozumieć, co stało się w naszym życiu, że myślimy w ten czy inny sposób. Istotne jest także to, aby znać różnego rodzaju schematy postępowania, aby dbać o swój dobrostan psychiczny.
Depresja ma wiele twarzy. Która z nich jest obecnie najpopularniejsza?
- Depresja ma wiele twarzy to fakt. To jak będzie się objawiała ta choroba będzie zależało głównie od różnic indywidualnych. Często zapominamy o tym, że można wyróżnić kategorię „depresji męskiej”, która będzie opierała się bardziej na agresywnym zachowaniu niż na tym, że osoba będzie totalnie pozbawiona energii życiowej. Dobrze jest szybko reagować na zmiany w zachowaniu własnym, ale i osób z najbliższego otoczenia.
W opinii publicznej krąży przekonanie, że jak ktoś ma depresję to tylko leży w łóżku i płacze. Z czego wynika to błędne myślenie? U wielu osób bardzo ciężką ją zauważyć, jeśli sami się do niej nie przyznają.
- Zgadzam się oczywiście z tym, że to błędne myślenie. Bywa tak, że osoba, która cierpi na depresję będzie funkcjonowała nawet całkiem dobrze w środowisku pracy, do pewnego momentu, kiedy choroba w końcu uniemożliwi poprawne funkcjonowanie. Czasem osoby są w stanie zmusić się do wykonywania czynności dnia codziennego, nawet przez 8 godzin w pracy. Wtedy też zakładają „maskę”, przez co trudno zobaczyć prawdziwe cierpienie. W sytuacji kiedy dojdzie do samobójstwa często przedstawiciele z najbliższego otoczenia mogą powiedzieć, że „nic po tej osobie nie było widać”, „zawsze uśmiechnięta”, „nikt się tego nie spodziewał”. Pytanie jak wygląda sytuacja związana z naszą komunikacją z innymi – czy czasem zapytamy „Hej, jak się czujesz, widzę, że się coś zmieniło, gdybyś chciał porozmawiać, jestem tu dla Ciebie”.
Jest wiele rzeczy, których nie można mówić osobom zmagającym się z depresją. To np. „nie przesadzaj”, „ogarnij się”, „inni mają gorzej”. Co jeszcze
- Zachęcam do tego, aby mówić osobom w depresji „Jak Ci mogę pomóc”, „Co mogę dla Ciebie zrobić?”, „To dla mnie ważne, że podzieliłaś/łeś się ze mną x informacją”. Bagatelizowanie tego, że ktoś może cierpieć, mimo, że depresji przecież nie widać może doprowadzić do jeszcze gorszego samopoczucia danej osoby. Kiedy usłyszy „weź się w garść”, „uśmiechnij się”, „życie jest piękne” jeszcze bardziej poczuje się niezrozumiana i samotna. W wielu przypadkach dojdzie do tego, że osoby rzekomo wysoko funkcjonujące nie będą miały totalnie siły na wykonywanie różnych czynności. Dobrze jest rozmawiać.
Czy można całkowicie wyleczyć się z depresji?
- Można wyleczyć depresję. Jednakże podobnie jak w chorobie alkoholowej, mimo, że największy kryzys został zażegnany warto zwrócić uwagę na sygnały ostrzegawcze, które mogą świadczyć o nawrocie choroby. W przypadku depresji takimi elementami mogą być trudności z zasypianiem lub zbyt duża liczba godzin poświęcona na sen, zbyt mały lub duży apetyt, utrata lub nabieranie wagi, obniżony nastrój, brak motywacji do wykonywania czynności, brak chęci do kontaktów towarzyskich, rozdrażnienie, płaczliwość, szereg objawów somatycznych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.