W niedzielę (23 czerwca) nad ranem wracająca ze służby policjantka Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Lublinie zwróciła uwagę na kierowcę audi. Miał problemy utrzymaniem toru jazdy.
- Widząc to funkcjonariuszka od razu ruszyła za pojazdem. Kierowca kontynuował bardzo niebezpieczną i agresywną jazdę. Jechał całą szerokością jezdni, nie zwracając uwagi na innych kierowców. Co chwilę zmieniał pas ruchu. Doprowadził do stłuczki z samochodem policjantki. Pościg za kierującym trwał kilka kilometrów. W ujęciu próbowali pomóc inni kierowcy. Jednak dopiero pojawienie się oznakowanego radiowozu zakończyło niebezpieczny rajd. Jak się okazało, mężczyzna wcześniej uszkodził też inne pojazdy - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
43-lattek w organizmie miał ponad 2,5 promila. W trakcie legitymowania wyszło na jaw, że mieszkaniec Lublina nie posiadał prawa jazdy. Mężczyzna niebawem usłyszy zarzuty związane z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz szeregiem wykroczeń jakich się dopuścił. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.