Do obu rozbojów doszło w poniedziałek (24 marca) w centrum Lublina.
- Sprawca za cel obrał dwóch nastolatków. Był agresywny. Najpierw zaatakował jednego. Następnie zdecydował się zaatakować 16-latka. Obu pokrzywdzonych zastraszał i po zaciągnięciu za przystanek autobusowy próbował przeszukiwać. 16-latkowi zakrył usta, aby nie mógł wezwać pomocy. W wyniku ataków udało mu się przemocą uzyskać telefon komórkowy - opisuje nadkom. Kamil Golębiowski z KMP w Lublinie. - Pracujący nad sprawą kryminalni w wyniku czynności operacyjnych ustalili dane sprawcy. Jak się okazało, za atakami stał dobrze znany policjantom 40—latek. Mężczyzna kilkanaście lat temu w tym samym rejonie miasta również dokonywał napadów, po czym trafił do więzienia.
W trakcie pracy operacyjnej szybko wyszło na jaw, że zatrzymany stał również za innym przestępstwem. Policjanci z „mienia” powiązali go z atakiem na emerytkę przy ulicy Niepodległości. Doszło do tego na początku ubiegłego tygodnia. Sprawca był zamaskowany. Z zaskoczenia zaatakował seniorkę i wyrwał jej torebkę.
W czwartek (27 marca) 40-latek usłyszał zarzuty rozboju i usiłowania rozboju w warunkach multirecydywy. Następnie decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Grozi mu ponad 20 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.