W weekend (10-11 grudnia) do 59-letniej mieszkanki Lublina zadzwoniła kobieta, która podała się za jej syna.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Pijana kierująca zakopała się w zaspie
- Rozmówca w przypływie dużych emocji zaczął opowiadać, że spowodował wypadek i został zatrzymany przez Policję. Po chwili dodał, że potrzebuje dużej sumy pieniędzy, by nie pójść do więzienia. W trakcie rozmowy 59-latka została poproszona o przygotowanie wszystkich oszczędności, po które zgłosi się kurier. Niestety kobieta uwierzyła w historię i przekazała oszustom wszystko, co miała wartościowe - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Kobieta przekazała przestępcom pieniądze oraz biżuterię. Łączne straty oszacowano na 35 tys. zł.
Policjanci poszukują przestępców.
Komentarze (0)