Gościem Radia Plus był Piotr Müller - rzecznik rządu. Był pytany o Radę Medyczną przy premierze, odeszło 13 z 17 członków zreyzgnowało z pełnienia funkcji.
- Jako Rada Medyczna byliśmy niejednokrotnie oskarżani o niedostateczny wpływ na poczynania rządu. Jednocześnie obserwowaliśmy narastającą tolerancję zachowań środowisk negujących zagrożenie COVID-19 i znaczenie szczepień w walce z pandemią, czego wyrazem były również wypowiedzi członków rządu lub urzędników państwowych - napisali w oświadczeniu rezygnujący członkowie.
- Przede wszystkim chciałbym podziękować członkom Rady Medycznej, którzy współpracowali z nami do tej pory. Co do nowej formuły, wypracowujemy ją z ministrem zdrowia. Takiej jak do tej pory już raczej nie będzie, ale są inne narzędzia, z których możemy korzystać - mówił Piotr Müller i wskazał, że to np. to współpraca z konsultantami krajowymi i wojewódzkimi.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Koronawirus. Dane z weekendu. W kraju ponad 30% więcej zachorowań niż tydzień temu. Sprawdź dane ze swojego powiatu
Podkreślił również, że problemem jest to, iż Rada Medyczna patrzy na sprawy związane z epidemią pod kątem medycznym. Wyjasnił, że z kolei rząd patrzy na epidemię biorąc pod uwagę też m.in. gospodarkę i edukację.
Poruszono też temat wprowadzenia nowych obostrzeń. Rzecznik rządu zapowiedział, że decyzje w tej sprawie będą podjęte w drugiej połowie stycznia.
- Jeżeli w najbliższych dniach będziemy widzieć dużą dynamikę zachorowań, będziemy dyskutować o tym, czy nowe rygory wprowadzić. Kluczowe dziś jest to, żeby przestrzegać dotychczasowych obostrzeń - stwierdził.
Jednocześnie zaznaczył, że największym wyzwaniem jest obecnie egzekwowanie aktualnych obostrzeń. Wyjaśnił, że część podmiotów nie przestrzega aktualnych obostrzeń, a część osób wchodzi do miejsc publicznych ponad obowiąuzjący limit.
- Mogę jasno zapowiedzieć, że pan premier dał dyspozycje, by teraz w czasie w ferii kontrolować hotele, restauracje pod kątem przestrzegania norm bezpieczeństwa przez inspektorów sanitarnych i policję - dodał.
Z kolei Waldemar Kraska - wiceminister zdrowia był gościem Polsat News. Poinformował, że tydzień do tygodnia odnotowywany jest wzrost zakażeń o ponad 34 proc.
- Piąta fala puka do granic. Widzimy, że ten trend wzrostowy już od kilkunastu dni się utrzymuje - powiedział Waldemar Kraska.
Wiceminister dodał, że zwiększa się procent przypadków wariantu omikron, czyli nowego wariantu koronawirusa. Przekazał, iż szczyt piątej falii pandemi może nastąpić w ciągu dwóch-trzech tygodni.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus: Będą obowiązkowe szczepienia? Doradca premiera mówi o przymuszaniu do szczepienia
- Wtedy Omikron powinien już zdominować wariant Delta. Tych przypadków powinno być zdecydowanie więcej. Zadajemy sobie pytanie ile z tych osób trafi do naszych szpitali. Statystki ogólnoświatowe pokazują, że te kraje, w których wyszczepienie jest powyżej 75 proc. nie odnotowują zwiększonej liczby osób hospitalizowanych - tłumaczył wiceszef resortu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.