reklama

"Jedyna tego typu sala operacyjna w kraju" i więcej łóżek. Oddział Neurochirurgii w Szpitalu Wojskowym na nowo [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

"Jedyna tego typu sala operacyjna w kraju" i więcej łóżek. Oddział Neurochirurgii w Szpitalu Wojskowym na nowo [FOTO] - Zdjęcie główne
Autor: Joanna Niećko | Opis: Uroczyste oddanie do użytku nowej siedziby i oddział
Zobacz
galerię
20
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaW Szpitalu Wojskowym uroczyście otwarto nową siedzibę Oddziału Neurochirurgii. Znajduje się na nim m.in. jedyna w kraju sala hybrydowa. - Szpital Wojskowy w Lublinie jest szpitalem wiodącym z naszego punktu widzenia, jeżeli chodzi o wschodnią flankę NATO - mówił wiceminister obrony narodowej.
reklama

W 1. Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką SPZOZ przy Al. Racławickich odbyła się uroczystość oddania do użytkowania nowej siedziby Oddziału Neurochirurgii. Uroczystość odbyła się w środę (10 grudnia).

Jedyna taka sala w kraju

Inwestycja daje możliwości leczenia szerszego zakresu chorób. W ramach niej powstała np. sala hybrydowa.

- Ta nowoczesna sala hybrydowa pozwala na leczenie wewnątrznaczyniowe, na leczenie tętniaków, naczyniaków malformacji naczyniowej do środkowego układu nerwowego. Także embolizacji guzów mózgu bezpośrednio przed zabiegami operacyjnymi. Poza tym 30-łóżkowa baza zdecydowanie zwiększy możliwości hospitalizacji pacjentów po zabiegach operacyjnych. Jest to dla nas istotne o tyle, że do tej pory dysponowaliśmy tylko dwunastoma łóżkami, które obsługiwały dwie sale operacyjne. W tym momencie dochodzi nam trzecia sala operacyjna. Po trzecie jest większy komfort leczenia i większy komfort dla pacjentów, co również przekłada się na wyniki leczenia - mówił nam jeszcze przed uroczystością dr Michał Brzozowski, kierownik Oddziału Neurochirurgii, dodając, że na oddziale rocznie realizuje się około 860-890 hospitalizacji.

Dodał też, że "to jedyna tego typu sala operacyjna w kraju" - w pełni hybrydowa, która pozwala na wykonywanie zarówno zabiegów wewnątrznaczyniowych, jak i zabiegów w pełni otwartych, neurochirurgicznych w pełnym ich zakresie. 

reklama

Jedno z trudniejszych wyzwań

- Mamy nadzieję, że ten oddział będzie leczył więcej pacjentów skutecznie, mając nowoczesną aparaturę i nowoczesne wyposażenie - mówił już w trakcie uroczystości płk dr n. biol. Aleksander Michalski, komendant szpitala. - Warunkiem realizacji inwestycji było zachowanie ciągłości udzielania świadczeń we wszystkich zakresach. To było jedno z trudniejszych wyzwań i dla naszego personelu, ale też dla pacjentów. Ale udało się i tę ciągłość zachowaliśmy, a inwestycja może się szczęśliwie teraz zakończyć. Ponadto odtworzyliśmy piękną elewację skrzydła wschodniego. Cieszę, że udało się to zrobić, że mogliśmy odtworzyć tę warstwę historyczną naszego budynku.

Komendant podkreślił, że szpitala posiada dzięki inwestycji już salę hybrydową, co pozwoli na udzielanie świadczeń, być może także w zakresie radiologii zabiegowej.

reklama

Oddział 

Działalność oddział rozpoczął 1 października 2020 roku.

- Początki były trudne, wymagało to troszkę od nas poświęceń, żeby rozpocząć tutaj przyjmowanie i opiekę nad pacjentami. Niemniej jednak od początku mieliśmy do dyspozycji dwie sale operacyjne, które trzeba było obsłużyć. Baza łóżkowa skromna zaledwie początkowo 10, później zwiększona do 12 łóżek. Do tego był bardzo ciasny oddział pooperacyjny. Niemniej jednak udało nam się w tym czasie leczyć prawie 4000 pacjentów w tych warunkach. Myślę, że jest to niezłym wynikiem, ponieważ liczba pacjentów z roku na rok stale rosła. W tym roku mam nadzieję, że dojdziemy do 900 pacjentów - mówił dr Brzozowski.

Oddział zajmuje się leczeniem całego spektrum problemów neurochirurgicznych poza zabiegami wewnętrznoczyniowymi. Dominują problemy kręgosłupowe, dyskopatia.

- Bardzo nas cieszy z jednej strony, że udało nam się pomóc tylu cierpiącym pacjentom, natomiast nie ukrywam, że jako neurochirurg moją ambicją jest, żeby robić to, co umiem, lubię i chcę, czyli pomagać pacjentom z bardziej zaawansowanymi problemami neurochirurgicznymi, guzami mózgu, tętniakami wewnętrznoczaszkowymi, guzami kanału kręgowego. Cały czas od początku, ten oddział ma taki imperatyw, żeby się rozwijać - zaznaczał kierownik oddziału.

reklama

Dodał, że szpital ma teraz nowoczesne mikroskopy operacyjne, system neuronawigacji, tomograf operacyjny, urządzenie służące do magnetycznej stymulacji mózgu, które pozwala na planowanie precyzyjne zabiegów operacyjnych.

- To wszystko ma na celu dalszy rozwój i mamy nadzieję, że ta inwestycja, która właśnie dobiega końca, nam w tym pomoże - podkreślał kierownik.

Szpital wiodący na wschodniej flance NATO

- Neurochirurgia w dzisiejszych czasach jest jedną z tych gałęzi, którą szczególnie w Polsce musimy rozwijać. Przez wiele lat kładziono ogromny nacisk na kwestie, które wiążą się z kardiologią, kardiochirurgią. Dzisiaj czas na to, żeby sprawy właśnie neurochirurgiczne mogły rozwijać się dalej. 150 milionów złotych, które zostało przeznaczone z Resortu Obrony Narodowej, to pieniądze, które były tutaj bardzo potrzebne. Szpital Wojskowy w Lublinie jest szpitalem wiodącym z naszego punktu widzenia, jeżeli chodzi o wschodnią flankę NATO. Jest szpitalem, który jest przez nas też wykorzystywany do zabezpieczenia żołnierzy, do zabezpieczenia różnego rodzaju misji, które dzieją się na terenie naszego kraju i nie tylko.Z dumą podkreślamy, jak ten szpital jest ważny - zaznaczał Cezary Tomczak, wiceminister obrony narodowej

reklama

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dodatkowe 50 milionów złotych trafiło do szpitala w Lublinie - na jego wyposażenie.

- To nie jest koniec, tylko początek. Patrzymy na medycynę pola walki jak na coś bardzo istotnego. Uważam, że rok 2025 i 2026 jest de facto w ogromnej mierze z naszej perspektywy właśnie ukierunkowany na zabezpieczenie medyczne z punktu widzenia całego państwa. To nie jest przypadek, że rozmawiamy o tym, żeby w przyszłym roku utworzyć Wojskową Akademię Medyczną. Tak też będzie. To nie jest przypadek, że powstały wojska medyczne - zauważył wiceminister.

Kolejny projekt, który jest realizowany to Szpitale Przyjazne Wojsku, który odnosi się do szpitali cywilnych.

- Podstawą zabezpieczenia medycznego z naszego punktu widzenia będą szpitale wojskowe w każdym poszczególnym województwie. W województwie lubelskim tą podstawę oczywiście stanowi szpital w Lublinie. Zaś naszym wspólnym kolejnym krokiem powinno być to, żeby w ciągu następnego roku powstało w Lublinie Centrum Medycyny Wojskowej i Katastrof. Dlatego że tego typu ośrodek, podobnie jak Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, jest potrzebny tutaj we wschodniej Polsce, w województwie lubelskim, po to, żeby można było szkolić lekarzy, nie tylko wojskowych, albo właśnie być może przede wszystkim tych, którzy nie są w mundurze, którzy na co dzień operują w warunkach, które też widzieliśmy tutaj. Musimy sobie zdać sprawę, że w warunkach kryzysu, w warunkach katastrofy, czy nawet w warunkach wojennych, kwestia komfortu pracy, kwestia tego, jak przeprowadzać operację, w jakich warunkach - jest totalnie inna. Doświadczenia, które płyną z wojny rosyjsko-ukraińskiej pokazują, że państwo po prostu musi być przygotowane na każdy możliwy scenariusz. Dlatego będziemy te zdolności rozwijać tutaj, w Lublinie, będziemy je rozwijać w Łodzi, w Warszawie, w całej Polsce - zapewniał wiceszef MON.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo