reklama
reklama

Film kręcony w Lublinie z owacjami na stojąco na prestiżowym festiwalu. Za reżyserią stał Amerykanin

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Screen - Lubelski Fundusz Filmowy/Facebook

Film kręcony w Lublinie z owacjami na stojąco na prestiżowym festiwalu. Za reżyserią stał Amerykanin - Zdjęcie główne

foto Screen - Lubelski Fundusz Filmowy/Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina Owacjami na stojąco zakończyła się premiera komediodramatu "A Real Pain" - na festiwalu kina niezależnego w Sundance. Film był kręcony kw Lublinie przez amerykańskiego reżysera, scenarzystę i aktora, którego babcia pochodziła z Lubelszczyzny.
reklama

Wiosną ubiegłego roku Jessie Eisenberg kręcił komediodramat "A Real Pain" w Lublinie. Ekipa filmowa była w mieście ponad 20 dni. Zdjęcia kręcono na Starym Mieście, w Śródmieściu na Cmentarzu Żydowskim Kirkucie oraz w Muzeum na Majdanku. Filmowcy otrzymali pełne wsparcie organizacyjne ze strony władz miasta Lublin oraz od Lubelskiego Funduszu Filmowego, który podkreśla, że babcia twórcy filmu pochodziła z Krasnegostawu.
 
- Sukces "The Reail Pain" ukoronowała pierwsza transakcja zawarta podczas tego festiwalu – Searchlight Pictures zapłacił 10 milionów dolarów za prawa do wyświetlania filmu "A Real Pain" na całym świecie. Film będzie miał premierę kinową jeszcze w tym roku - informuje Lubelski Fundusz Filmowy.
 
W filmie Jessiemu Eisenbergowi znanemu z takich filmów, jak "Zombieland", "The Social Network" (nominacja do Oscara), "Zakochani w Rzymie" Woody'ego Allena, "Sobowtór", "Iluzja", partneruje gwiazda serialu "Sukcesja", zdobywca nagrody Emmy oraz Złotego Globu, Kieran Culkin.
 
- Obaj znakomicie zagrali poróżnionych kuzynów Davida i Benjiego, którzy po latach milczenia spotykają się ponownie, aby wyruszyć w podróż po Polsce, aby uczcić pamięć swojej babci, ale na tle historii ich rodziny powracają dawne napięcia. W filmie grają także Jennifer Grey ("Dirty Dancing"), Will Sharpe, Kurt Egyiawan („ Bestie bez narodu ”), Liza Sadovy („A Small Light” ) i Daniel Oreske, producentami są Topic and Fruit Tree, Ali Herting, Dave McCary, Ewa Puszczyńska, Jennifer Semler, Jessie Eisenberg i Emma Stone - dodaje LFF.
 
 
O filmie, w rozmowie ze "Screendaily" mówił Jesse Eisenberg.
 
- Będę próbował zadać pytanie, na ile współczesny ból ludzi po trzydziestce, ich doświadczenia i przeżycia, są ważne w porównaniu do prawdziwiej, niesamowicie dramatycznej historii związanej z Holocaustem. Często histeryzujemy z powodu tak błahych spraw, że gdy przyjdzie refleksja, jest nam wstyd - mówił Eisenberg.
 
Z kolei jak cytują amerykańskie media, reżyser podczas wystąpienia wstrząsnął widownia mówiąc: "Dom na końcu filmu to dom mojej rodziny. Wywieziono ich stamtąd w 1939 roku" – po tych słowach reżysera na sali zapadła dłuższa cisza.
 
W internecie pojawiły się już recenzje filmu. Np. "Komediodramat potrafi być szalenie zabawny, ale także pełen melancholii. Film bada długi, straszny cień Holokaustu, badając jednocześnie współczesne relacje i delikatność więzi rodzinnych" - napisał Tim Grierson z "Screen International".
 
 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama