- Powszechna w olbrzymiej większości solidarnościowa reakcja na nasz post, dotyczący nieobecności rodziny Romualda Lipko i Budki Suflera na koncercie poświęconym pamięci Romualda Lipko, pokazywanym w TV Polsat pierwszego listopada przekonała mnie do ważnego doprecyzowania treści. Nas, szanowni Państwo, nie zapomniano zaprosić. Nam ODMÓWIONO udziału. Chcieliśmy zagrać na każdych warunkach: za darmo, jako pierwsi, jak nie pasuje to jako ostatni, wszystko jedno, byle zagrać – czytamy w poście na Facebooku Budki Suflera.
Na scenie wystąpili artyści, którzy przez lata współpracowali z Lipko - Krzysztof Cugowski, Izabela Trojanowska i Urszula. Zabrakło na nim członków Budki Suflera oraz najbliższej rodziny kompozytora.
Po raz pierwszy zespół skomentował tę sytuację wczoraj (3 listopada) również w swoich mediach społecznościowych. - Tu nie ma miejsca na interesy agencji, promocje i pozycjonowanie występujących artystów, szantaż, zastraszanie, ciąganie po sądach czy blokowanie. Tak się jednak dzieje w szołbiznesie. Pamięć, godność i szacunek to jest co innego. To człowieczeństwo, kultura i dobry obyczaj. Sobotniego wieczoru ludzie, którzy z Romkiem trwali i walczyli o niego do samego końca, nie byli obecni ani na scenie ani na widowni. Nie dlatego, że nie chcieli… Najbliższa rodzina: żona Dorota, syn Remigiusz, muzycy z Budki Suflera byli w swoich domach. Po raz drugi smutni i oszukani – piszą w swoich mediach społecznościowych muzycy.
Budka Suflera przypomina, że za kilka dni jedzie na kolejne koncerty, gdzie będzie grać muzykę Romka Lipko. - O to mnie i Mietka Jureckiego nasz przyjaciel prosił. Jak mawiał, tylko te piosenki po nim zostaną. Dałem mu słowo. Spoczywaj w pokoju Romciu – kończy się post.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.