Program składał się z 50 części, które miały formę krótkich przemówień, wywiadów czy materiałów filmowych. - To było radosne wydarzenie! Bardzo się cieszymy, że, mogliśmy spotkać się z naszymi przyjaciółmi, cieszyć się swoim towarzystwem i wspólnie wielbić Boga. Wiedza, którą zdobyliśmy przez te trzy dni kongresu pomoże nam w jeszcze większym stopniu naśladować Jezusa Chrystusa i okazywać więcej cierpliwości w naszym codziennym życiu - mówi Robert Warda, rzecznik Świadków Jehowy.
Jedną z uczestniczek kongresu była Ilona Adamczyk. - Ten kongres, z racji czteroletniej przerwy był bardzo wyczekiwany. Jest super! Myśli z programu pomogą mi bardziej okazywać cierpliwość, nie działać pochopnie, na pewno będę nad tym pracować. Czuję też spokój. Kongres to było coś, czego mi bardzo brakowało, na co czekałam – opowiada.
Głównym punktem programu był chrzest, który polegał na całkowitym zanurzeniu się w wodzie. Wzięło w nim udział ponad 40 świadków. Jednymi z ochrzczonych byli Paulina i Paweł Pracownik. To dla nich wyjątkowe wydarzenie, bo to ich pierwszy wspólny kongres. - Kiedyś byłem nerwowy i niecierpliwy, a studium Biblii ze Świadkami Jehowy pomogło mi to zmienić – opowiada Paweł, który jest sportowcem. - Kiedy zaczęliśmy z Pawłem studiować Biblię, zajęliśmy się tym, co ważne. Moja osobowość się zmieniła, jestem bardziej cierpliwa. Wśród Świadków Jehowy mamy wsparcie, możemy znaleźć wskazówki przydatne w życiu codziennym, zyskaliśmy prawdziwych przyjaciół – dodaje Paulina.
Na Arenie Lublin ochrzczono w sumie 43 osoby, które dołączyły do ponad 117 tysięcy Świadków Jehowy w Polsce i blisko 9 milionów na świecie. Kongres w Lublinie był jednym z 29 tego typu wydarzeń, jakie zorganizowano w Polsce tego lata. Świadkowie Jehowy organizują je i zapraszają na program już od ponad 100 lat. Zawsze są to wydarzenia otwarte dla każdego, podczas których nie przeprowadza się zbiórek pieniędzy.
Fot. materiały prasowe
Komentarze (0)