Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie na ulicy Nadbystrzyckiej zatrzymali do kontroli nissana. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na kierowcę, który jechał nadzwyczaj powoli i spokojnie. Mundurowi początkowo podejrzewali, że kierowca może być nietrzeźwy.
Podczas kontroli okazało się, że przyczyna takiej jazdy była zupełnie inna. 60-letni mężczyzna podczas legitymowania przyznał, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Jak oświadczył, prawo jazdy stracił w 1997 roku i od tego czasu nie udało mu się zdać egzaminu, do którego podchodził kilkukrotnie. Funkcjonariusze zabronili mężczyźnie dalszej jazdy oraz nałożyli na niego mandat w kwocie 500 złotych.
Interwencja została zarejestrowana za pomocą kamer nasobnych w które wyposażeni są policjanci ruchu drogowego oraz służb patrolowych.