Do przestępstwa doszło pod koniec lutego. Policjanci z I komisariatu otrzymali zgłoszenie o tym, że nieznani sprawcy włamali się do stojącego w centrum miasta drewnianego kontenera. Ich łupem pało blisko 280 woreczków zapachowych, dwa olejne obrazy, około 20 sztucznych bukietów kwiatowych i wiklinowy kosz. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę około 2,4 tys. zł.
Sprawą ustalenia włamywaczy zajęli się kryminalni z „jedynki”. Sprawcy byli bezkarni do ubiegłej niedzieli. Wtedy policjanci zatrzymali i 31-letnią mieszkankę Lublina i jej 45-letniego znajomego. Obydwoje byli wcześniej notowani w policyjnych kartotekach. Mundurowi odzyskali też część skradzionych przez nich przedmiotów.
Ponadto okazało się, że 45-latek jest też sprawcą innego włamania, tym razem do jednego z lubelskich mieszkań.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem, za co kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
