Scenariusz zazwyczaj wygląda podobnie. Najczęściej dobrze ubrany mężczyzna o śniadej cerze stoi przy mercedesie lub innym aucie, z mapą w ręku. Macha do przejezdnych. W samochodzie siedzi rodzina z dzieckiem. To budzi zaufanie, a wielu kierowców się zatrzymuje. Wtedy mówi, że zabłądził, a na dodatek skończyło mu się paliwo, a w portfelu nie ma pieniędzy.
Chce pożyczyć 100 lub 200 złotych na benzynę. Jest w stanie za te pieniądze oddać swoje „złote” pierścienie, będące w rzeczywistości jedynie mało wartym tombakiem. Sporo osób wyciąga banknoty z portfela wierząc, że robi interes życia, a biżuteria warta jest wielokrotnie więcej niż przekazane obcemu podróżnikowi pieniądze. Niestety wychodzą jak Zabłocki na mydle.
Czasami oszuści udają turystów z obcego kraju, którzy zostali okradzeni i nie mają pieniędzy. Później oddają niby złote łańcuszki w zastaw za finansową pożyczkę. Bywa, że dla uwiarygodnienia swojej historii zostawiają wizytówki z telefonem i adresem.
Nie dajcie się oszukać, a o takich zjawiskach informujcie policję. W ostatnim czasie oszuści pojawiali się w Nowogrodzie, Milejowie i Zofiówce.
Uważajcie na naciągaczy drogowych. Za pomoc oferują „złoto”
Opublikowano:
Autor: Radosław Czarnecki | Zdjęcie: Archiwum (Policja)
reklama
Przeczytaj również:
WiadomościRomowie zatrzymują samochody. Proszę o pieniądze na paliwo, a w zamian zastawiają ?złote? pierścienie. To oszuści, którzy kręcą się po powiecie łęczyńskim.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama