Od około dwóch lat na granicy polsko-białoruskiej trwa kryzys migracyjny. Kryzys jest efektem przerzutu imigrantów i uchodźców do Unii Europejskiej m.in. z Iraku, Afganistanu i z innych krajów Bliskiego Wschodu oraz Afryki przez granicę białorusko-litewską oraz białorusko-polską i białorusko-łotewską. Rząd Polski zdecydował o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych z Białorusią. Stan obejmował częściowo województwo lubelskie.
Straż graniczna publikuje codziennie informacje na temat sytuacji w rejonie granicy.
CZYTAJ TAKŻE: Kraj: Premier Morawiecki odwiedził budowę muru na granicy z Białorusią: Polska granica to jest świętość [WIDEO, ZDJĘCIA]
We wtorek (28 listopada) straż graniczna opublikowała kolejną informację.
- Minionej doby (27 listopada) po raz pierwszy od ponad dwóch lat – tj. od sierpnia 2021 r. – funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG nie odnotowali prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy - czytamy na stronie internetowej Komendy Głównej Straży Granicznej. - Nie oznacza to, że sztucznie wykreowany szlak nielegalnej migracji wygasa. Dziś (28 listopada) grupa cudzoziemców, na odcinku Placówki SG w Dubiczach Cerkiewnych, rzucała kamieniami i gałęziami w polskie patrole. Nikt nie doznał obrażeń.
Ztrzymane osoby, które próbowały nielegalnie przekraczać granicę, pochodzą łącznie z 52 państw.
Straż graniczna podkreśla jednocześnie, że 27 listopada 2022 roku odnotowno 44 próby nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy, a dwa lata temu takich prób było ok. 140.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.