Około 800 pojazdów czeka na odprawę - informuje dyżurny informacji drogowej z lubelskiego oddziału GDDKiA. Przyczyną takiej kolejki jest przebudowa przejścia po stronie ukraińskiej. Tak zwane "tiry" w Dorohusku są przepuszczane w tempie znacznie spowolnionym. Jest to zaledwie 17 pojazdów na godzinę.
Ciężarówki znajdują się na poboczu i teoretycznie nie utrudniają ruchu samochodom osobowym. Jednak duże zagrożenie stwarzają kierowcy tirów, którzy niejednokrotnie wysiadają z pojazdu nie zachowując szczególnej ostrożności. Pomimo, że samochody ciężarowe oczekują na poboczu to jednak ruch na drodze nie jest swobodny. Na odcinku od Góry Serebryskiej do Dorohuska należy zachować ostrożność. Bardzo możliwe, że w nocy ta kolejka może sięgnąć Chełma, ponieważ oczekujących samochodów wciąż przybywa.
Kierowcy informują, że już od dawna nie było takiego „sznurka”.
Policja apeluję do kierowców, aby kierowali się na inne przejścia graniczące z Ukrainą, m.in.: Hrebenne i Zosin.
![](/page/79358873/edytor/img/----kolejka-1.jpg)
![](/page/79358873/edytor/img/----kolejka-2.jpg)
![](/page/79358873/edytor/img/----kolejka-3.jpg)
![](/page/79358873/edytor/img/----kolejka-5.jpg)
Foto: Joanna Mazurek