reklama

Po trzech dniach od opuszczenia zakładu karnego ukradł wino mszalne i kościelne nagłośnienie

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: lubelska.policja.gov.pl

Po trzech dniach od opuszczenia zakładu karnego ukradł wino mszalne i kościelne nagłośnienie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości34-letni mieszkaniec Lublina odpowie za kradzież sprzętu oraz wina mszalnego z jednej z lubelskich parafii. Mężczyzna skradzione rzeczy wiózł na wózku, co zwróciło uwagę policyjnych wywiadowców. Następnego dnia do komisariatu zgłosił się przedstawiciel pokrzywdzonego, a policjanci czekali już z odzyskanym sprzętem. 34-latek usłyszał zarzuty w recydywie. Jak się dodatkowo okazało, zaledwie trzy dni wcześniej opuścił zakład karny.

W poniedziałkowy wieczór na ulicy Wolskiej uwagę lubelskich wywiadowców zwrócił mężczyzna, który środkiem chodnika ciągnął wózek załadowany futerałami z markowym sprzętem nagłośnieniowym. Po wylegitymowaniu go przez policjantów okazało się, że ma bogatą przeszłość kryminalną. Zapewniał, że przewożony sprzęt nie jest kradziony, ale nie potrafił wytłumaczyć, skąd go posiada.


Policjanci nie uwierzyli w tłumaczenia 34-latka i trafił on do policyjnego aresztu. Następnego dnia cała sytuacja została wyjaśniona. Na komisariacie stawił się przedstawiciel pokrzywdzonego, który przyszedł zgłosić zaginięcie mienia – wino mszalne i sprzęt nagłośnieniowy czekały już jednak odzyskane przez policjantów. Okazało się, że mężczyzna skradł sprzęt z pobliskiej parafii. Co więcej, wypił na miejscu dwie butelki wina mszalnego, a trzecią zabrał ze sobą. Łącznie starty oszacowano na 20 tysięcy złotych.


34-latek usłyszał zarzuty kradzieży w warunkach recydywy i grozi mu kara do 8,5 roku więzienia.

 



Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE