Prezydent elekt Donald Trump wziął w niedzielę (19 stycznia) udział w wiecu w Waszyngtonie, który poprzedził dzisiejsze zaprzysiężenie. Były premier nie mając żadnej wejściówki uprawniającej do wejścia na to wydarzenie próbował udowodnić swoją tożsamość innymi sposobami.
Mateusz Morawiecki (Prawo i Sprawiedliwość) nie miał jednak oficjalnego zaproszenia na wydarzenie. Nie miał też dokumentu potwierdzającego tożsamość, a przed wejściem został zatrzymany przez pilnujących imprezy żołnierzy gwardii narodowej.
W sieci zaczęło już krążyć nagranie tej sytuacji. Słychać na nim, że polityk próbował legitymować się w dość nietypowy sposób. Amerykańskim żołnierzom pokazywał bowiem swoje konto na Wikipedii, na którym jest opis jego działalności i zdjęcia.
Żołnierz pytał też Morawieckiego czy ma kontakt do kogoś „ważnego”. Morawiecki nie odpowiedział na to pytanie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.