Jak podaje WP, musi istnieć wyraźne rozróżnienie pomiędzy rozmieszczaniem oddziałów bojowych a ewentualnym angażowaniem żołnierzy w jakieś działania "wspierające", w których NATO ma już doświadczenie.
Gen. Mirosław Różański w rozmowie z Wirtualną Polską mówi, że „trzeba pamiętać o tym, że Ukraina toczy wojnę z Rosją, która tę wojnę wywołała w sposób nieuzasadniony, w świetle prawa międzynarodowego”.
A „Władimir Putin swoją narracją na potrzeby z jednej strony własnego społeczeństwa, ale też komunikując do świata, wysyła taki sygnał, że tę wojnę tak naprawdę wywołał Zachód, a dokładniej Sojusz Północnoatlantycki”.
- Wysyłanie wojsk o charakterze zwartych jednostek wojskowych, które brałyby udział w działaniach zbrojnych ramię w ramię z żołnierzami ukraińskimi, byłoby otwarciem konfliktu globalnego. Putin tylko na to czeka – podsumowuje wojskowy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.