Do wnętrza dostali się przez wyłamanie kłódek zabezpieczających rolety antywłamaniowe oraz wyrwanie nitów w drzwiach. Z wnętrza ukradli alkohol i napoje do przygotowywania drinków. Wartość strat właściciel restauracji oszacował na kwotę 8000 zł. Podejrzani usłyszeli już zarzuty dokonanej wspólnie i w porozumieniu kradzieży z włamaniem.
O włamaniu do dwóch lodówek znajdujących się w ogródku restauracji w Zamościu przy ulicy Łukasińskiego dyżurny jednostki został powiadomiony w nocy, 10 lipca kilka minut po godzinie 2.
Natychmiast skierował tam policjantów, którzy we wskazanym miejscu ujawnili porozrzucane puszki i butelki po alkoholu oraz napojach. Na dwóch lodówkach widoczne były ślady siłowego otwierania zabezpieczeń. Śledczy ustalili, że lodówki ze szklanymi drzwiami zabezpieczane były kłódkami oraz roletami antywłamaniowymi. Włamywacze uszkodzili kłódki, otworzyli rolety, a następnie wyrwali nity zabezpieczające drzwi lodówek. Zabrali napoje alkoholowe oraz dodatki do drinków. Ze znajdującej się z tyłu restauracji chłodni, powyrzucali artykuły spożywcze oraz warzywa. Wartość start pokrzywdzony oszacował na kwotę 8000 złotych.
Policjanci dochodzeniowo – śledczy na miejscu włamania przeprowadzili czynności procesowe, zabezpieczyli ślady, wykonali oględziny wraz z dokumentacją fotograficzną. Po kilku godzinach od zgłoszenia włamania mundurowi zatrzymali dwie podejrzane o ten czyn osoby. Kobietę w wieku 55 lat oraz jej 20-letniego syna. Oboje to mieszkańcy Zamościa. 55-latka w czasie zatrzymania była nietrzeźwa, w organizmie miała prawie 1,5 promila. Oboje trafili do policyjnej celi. Policjanci w czasie przeszukania ich miejsca zamieszkania odnaleźli i zabezpieczyli część skradzionych przedmiotów.
Zgromadzony w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów. Usłyszeli je wczoraj (11 lipca). Odpowiedzą za dokonanie, wspólnie i w porozumieniu, włamania do dwóch barowych lodówek i zabrania z ich wnętrza alkoholu i artykułów spożywczych oraz za umyślne ich uszkodzenie.
Dodatkowo policjanci ustalili, że 20-latek popełnił również inne przestępstwa. Pod koniec maja z zaparkowanego przy jednej z ulic Zamościa z niezamkniętego busa ukradł kosę spalinową o wartości 3000 złotych. Uszkodził również ustawioną w zamojskim parku miejskim kamienną donicę kwiatową powodując tym szkodę w kwocie prawie 5 000 złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.