W piątek (3 października) dyżurny włodawskiej komendy odebrał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, której mąż wyszedł z domu przed południem na grzyby i do tej pory nie wrócił.
- Do poszukiwań zostały skierowane patrole policjantów, którzy szczęśliwie odnaleźli mężczyznę. 67-latek nie potrzebował pomocy medycznej - informuje podkomisarz Elwira Tadyniewicz z KPP we Włodawie.
Kolejne zgłoszenie o zaginięciu dyżurny odebrał następnego dnia. Wynikało z niego, że 60-latka znajduje się w kryzysie emocjonalnym.
- Ze względu na realne zagrożenie życia kobiety, policjanci natychmiast podjęli działania poszukiwawcze. Szczęśliwie funkcjonariusze szybko odnaleźli 60-latkę - podkomisarz Elwira Tadyniewicz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.