W miniony piątek (2 czerwca) po godz. 19 do dyżurnego chełmskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że po miejscowości Skordiów z nadmierną prędkością i piskiem opon porusza się osobowy opel, którego kierowca może być pijany. Z informacji wynikało, że pojazd odjechał w kierunku pobliskiego lasu.
Na miejsce pojechali policjanci z komisariatu w Dorohusku. Widząc opisywanego opla mundurowi włączyli sygnały do zatrzymania, jednak kierowca nie zatrzymał się, tylko ruszył do ucieczki. Uciekając, wjechał nagle do rowu i tam się zatrzymał. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia.
Okazało się, że pojazdem podróżowały trzy osoby. Za kierownicą opla siedział 22-latek, który nie miał prawa jazdy. W dodatku był poszukiwany przez sąd do odbycia kary 2 miesięcy więzienia. Z kolei pasażerami byli jego znajomi w wieku 30 i 41 lat. Starszy z mężczyzn doznał obrażeń i został hospitalizowany.
22-letni mieszkaniec Chełma trafił do policyjnego aresztu, był trzeźwy. Pobrana została od niego krew do badań. – 22-latek odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie wypadku i jazdę bez uprawnień. Może mu grozić za to do 5 lat więzienia – informuje komisarz Anna Kamola z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Po usłyszeniu zarzutów młody mężczyzna trafi za kratki, gdzie odsiedzi wcześniej zasądzony wyrok.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.