W niepublicznej szkole w Chełmie doszło do tragedii w trakcie lekcji. Zajęcia te miały miejsce 26 lutego, przy czym wciąż trawją ferie zimowe - w województwie lubelskim wyznaczone na 17 lutego-2 marca.
- Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 26 lutego około godz. 11.30 w jednej z placówek wychowawczych w Chełmie (woj. lubelskie), gdzie odbywały się planowe zajęcia szkolne, mimo tego, że w województwie trwają obecnie ferie zimowe. Z ustaleń medialnych wynika, że 9-latka była dzieckiem z niepełnosprawnością - podaje Gazeta.pl.
O sprawie poinformowało też m.in. Radio ZET.
- Dziewczynka miała zakrztusić się cukierkiem. Nauczyciele natychmiast wezwali pogotowie i w międzyczasie zaczęli ją reanimować. Akcję ratunkową kontynuowano w szpitalu, ale niestety, życia dziecka nie udało się już uratować - informuje Radio ZET. - Okazało się, że mimo szybkiej pomocy lekarzy, dziecko trafiło na SOR w stanie agonalnym. Dziewczynka w szkole wymagała stałej opieki i mogła przyjmować tylko pokarmy w płynie lub zmiksowane, dlatego nie wiadomo, od kogo dostała cukierka. M.in. to właśnie chce wyjaśnić prokuratura.
Jak podkreśla radio - przesłuchiwani są świadkowie. Z kolei śledztwo aktualnie prowadzone jest w kierunku narażenia dziecka na utratę zdrowia lub życia. Nikt nie usłyszał zarzutów. Ciało dziecka trafi do sekcji zwłok, aby ustalić dokładną przyczynę zgonu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.