– Problem
był poważny, ale go rozwiązaliśmy – cieszy się marszałek Sławomir
Sosnowski, który poinformował dziennikarzy o wynikach rozmów z
Komisją Europejską (KE) i Ministerstwem Rozwoju na temat dotacji na budowę
lotniska w Świdniku.
Chodzi o
tzw. koszty kwalifikowane projektu, czyli takie, które można dofinansować z
funduszy unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013.
Przedstawiciele Brukseli argumentowali, że zwrot części unijnego dofinansowania
jest związany z nieosiągnięciem przez lotnisko wskaźnika liczby pasażerów,
którą Port Lotniczy Lublin musi odprawić do 2032 roku.
W projekcie założono, że
docelowa, maksymalna liczba obsłużonych pasażerów lotniska w Świdniku ma
wynieść 1,4 mln osób w ciągu roku.
- W rozmowach z Brukselą
podkreślaliśmy, że lotnisko z roku na rok rozwija się. W 2016 roku port
odprawił rekordową liczbę ponad 377 tys. pasażerów. Ponadto w Świdniku swoją
bazę ma WizzAir, a władze lotniska stale dążą do poszerzenia siatki połączeń,
czego dowodem jest uruchomienie połączeń do Monachium, Tel Awiwu i Kijowa – podkreśla marszałek Sosnowski.
Według
pierwszych wyliczeń lotnisku groziło odebranie nawet 40 mln zł unijnego
dofinansowania. Aby zmniejszyć tę kwotę, zwiększono m.in. poziom dofinansowania
poszczególnych elementów projektu. W niektórych przypadkach do 100%. Pozwoliło
to na obniżenie środków do zwrotu z 40 do 24 mln zł.
Ostatecznie
okazało się, że właściwym zabiegiem, pozwalającym na prawidłowe wdrożenie
decyzji Brukseli było wycofanie wydatków kwalifikowalnych z deklaracji finansowej
rozliczającej projekt lotniska, przekazanej do KE, bez konieczności
pomniejszania kwoty dofinansowania dla tej inwestycji.
Wkład unijny
do projektu, zgodnie z decyzją Brukseli, nie mógł przekroczyć maksymalnego
limitu wsparcia dla części budżetu RPO dotyczącej transportu. Środki unijne,
które dotychczas przekazaliśmy do portu nie przekroczyły tego limitu. Dlatego
stało się jasne, że poziom dofinansowania dla projektu budowy lotniska nie
zmienił się, co oznaczało, że port nie odda ani jednej złotówki z przyznanego
wsparcia.
– Warto
było prowadzić trudne negocjacje. Warto było poświecić tak dużo czasu, żeby
wykazać ze nasze lotnisko nie może być potraktowane szablonowo, jak wiele
lotnisk w innych państwach Unii Europejskiej. Udowodniliśmy, że jest ono
rozwojowe, dlatego zachęcam do latania z Lublina, tym bardziej, że jego oferta
jest coraz bogatsza – zaznaczył marszałek.
Inwestycja w
lotnisko w Świdniku kosztowała blisko 476 mln zł, z czego wydatki
kwalifikowalne to 210,67 mln zł. Natomiast unijne dofinansowanie przekroczyło
144 mln zł (68,55%).
Lotnisko nie zwróci nawet złotówki
Opublikowano:
Autor:
na podst. LUM
| Zdjęcie: LUW
Przeczytaj również:
Wiadomości W czerwcu 2015 roku Komisja Europejska wydała decyzję o zmniejszeniu poziomu wydatków na budowę portu lotniczego. Wielomiesięczne negocjacje władz województwa z przedstawicielami Brukseli i Ministra Rozwoju przyniosły pozytywny efekt. Lotnisko nie zostanie obciążone korektą finansową, która zahamowałaby jego rozwój.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.