Przedwczoraj po godz. 20:00 dyżurny radzyńskiej komendy został poinformowany o tym, że na krajowej 19-ce w miejscowości Tchórzew, kierujący samochodem marki VW LT zjechał do przydrożnego rowu.
Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierowca auta może być pijany. Na miejsce natychmiast skierowany został patrol policji. Funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie. Wylegitymowali mężczyznę, wskazanego przez świadków, jako prawdopodobnego kierowcę auta. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec Kocka - informuje Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy radzyńskiej policji.
W rozmowie z funkcjonariuszami 30-latek przyznał się do kierowania samochodem. Oświadczył, że jechał z Kocka w stronę Radzynia Podlaskiego. Nie potrafił wyjaśnić w jakich okolicznościach zjechał na lewe pobocze. Mężczyzna nie posiadał żadnych dokumentów wymaganych podczas kontroli drogowej oraz uprawnień do kierowania. Był również kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 4 promile alkoholu w jego organizmie.