Sala kina "Oranżeria" pękała w szwach. By wejść na salę, trzeba było przejść kontrolę przypominającą tę z lotnisk. Panie musiały pokazać zawartość torebek, każdy otrzymywał identyfikator. Część ochrony była już w mieście przed przyjazdem prezesa PiS-u. To od nich dziennikarze dowiedzieli się o blisko 45-minutowym (a jak się okazało, godzinnym) opóźnieniu wizyty.
Rębek zameldował o zwycięstwie
- Dla środowiska radzyńskiego to wyjątkowa chwila, to dla nas wielki zaszczyt - witał Jarosława Kaczyńskiego burmistrz Radzynia Jerzy Rębek. Zwracając się do swojego partyjnego szefa, powiedział: Chciałem zameldować, że powiat radzyński wyszedł zwycięsko z wyborów samorządowych.
Nie chcą zamachu na Europę
- Zabiegamy o to, by zmienić Parlament Europejski, żeby obecna koalicja nie miała już większości, a wtedy władze Unii Europejskiej byłyby z polskiego punktu widzenia łatwiejsze do rozmowy, łatwiejsze do załatwiania różnych spraw, łatwiejsze do tego, by zrozumieć to, co dzieje się w Polsce. Nie mamy żadnego zamachu na demokrację czy praworządność, mamy po prostu dobrą zmianę. Mamy odchodzenie od tego, co złe i niesprawiedliwe - zapewniał Jarosław Kaczyński. Jego przemówienie wielokrotnie przerywano brawami. Po jego zakończeniu zaintonowano gromkie "sto lat". Zgromadzeni skandowali także: "Jarosław! Jarosław!"(o spotkaniu również we Wspólnocie Radzyńskiej).