Jak informuje pooicja, w sobotę 41-letnia mieszkanka Dęblina zgłosiła w dęblińskim komisariacie, że jej nietrzeźwy brat awanturując się groził jej i innym członkom rodziny podpaleniem domu. Kobieta obawiała się o zdrowie i życie swoje i bliskich, tym bardziej, że po kłótni brat wyszedł z domu biorąc ze sobą kanister na paliwo.
Na zgłoszenie natychmiast zareagowali dęblińscy policjanci, którzy w porę zatrzymali 44-latka. Policja poinformowała, że zmierzał już w kierunku posesji siostry z kanistrem wypełnionym paliwem. Jak ustalono zakupił je na jednej ze stacji paliw.
44-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz czynienia przygotowań do zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach. Natomiast kanister z paliwem został zabezpieczony. Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego dozór policji i zakaz zbliżania do pokrzywdzonych. Za popełnione czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Mężczyzna był już notowany za inne przestępstwa - informuje aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.