Gościnne występki Bialczanina we Włodawie

Dzisiaj w nocy włodawscy policjanci podczas patrolu Włodawy zauważyli samochód Audi, który na widok radiowozu zaczął dziwnie się zachowywać. Kierowca najpierw skręcił w najbliższy parking, a następnie wybiegł z samochodu i uciekł. Za pół godziny jednak powrócił do pojazdu, gdzie czekali na niego mundurowi. Swoją ucieczkę tłumaczył faktem, że nie posiada prawa jazdy i ma orzeczony zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Po sprawdzeniu w systemach, policjanci potwierdzili ten fakt i po wykonaniu czynności zwolnili mężczyznę – czytamy w komunikacie policji.

Jednak to nie było jedyne spotkanie 26-latka z włodawskimi patrolowcami. Mężczyzna ponownie wsiadł za kierownicę lecz i tym razem został zauważony przez policjantów w pobliżu Okuninki. Na widok mundurowych znowu próbował uciekać. Zatrzymany do kontroli i przebadany na stan trzeźwości okazało się, że miał w organizmie 2 promile alkoholu. Wówczas próbował wmówić policjantom, że „to nie on kierował”.

Mężczyzna odpowie zarówno za złamanie zakazu sądowego jak i jazdę „na podwójnym gazie”. Grozi mu za to nawet do 5 lat pozbawienia wolności.