Wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania
- Prokurator złożył do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec Jewhenija Iwanowa i Ołeksandra Kononowa, podejrzanych o dokonanie aktów dywersji na infrastrukturę kolejową - poinformował w poniedziałek (1 grudnia) rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, cytowany przez TOK FM.
Jak dodaje radio - "w piątek Nowak poinformował o wszczęciu poszukiwania listem gończym za 41-letnim Jewhenijem Iwanowem i 39-letnim Ołeksandrem Kononowem, obywatelami Ukrainy podejrzanymi o akty dywersji na kolei".
Natomiast w czwartek sąd uwzględnił wniosek prokuratora. Tym samym zastosował tymczasowe aresztowanie wobec dwóch podejrzanych o akty dywersji na infrastrukturę kolejową. Prokurator wszczął poszukiwania listem gończym.
Oprócz tego Komenda Stołeczna Policji, której powierzono realizację poszukiwań, opublikowała listy gończe.
- Policja poszukuje ściganych listami gończymi wydanymi przez Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie w związku z podejrzeniem szpiegostwa i dopuszczenia się przestępstwa o charakterze terrorystycznym: 1. Yevhenii IVANOV s. Nikołaj, Nina zd. Iwanowa ur. 13/09/1984 r. w Estonii, hrabstwo Harju, Loksa 2. Oleksander KONONOV s. brak danych ur. 07/09/1986 r. na Ukrainie - czytamy na profilu KSP na platformie X.
Wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu ściganych można przekazać telefonicznie: - w godzinach 8.00-21.00 pod numery 47 723-76-57 lub 47 723-78-93 - całodobowo na alarmowy numer 112 lub kontaktując się z najbliższą jednostką Policji.
Z kolei Polska Agencja Prasowa przypomina, że w ubiegłym tygodniu zarzut w tej sprawie usłyszał Wołodymyr B.
- Prokuratura zarzuca mu pomocnictwo w sprawie aktów dywersji na infrastrukturę kolejową. Według ustaleń śledztwa, obywatel Ukrainy Wołodymyr B. ułatwił bezpośrednim sprawcom popełnienie przestępstwa, pomagając im w rozpoznaniu terenu i przygotowaniu dalszych działań dotyczących aktów dywersji na torach kolejowych w miejscowościach Mika i Gołąb - przypomina z kolei Polska Agencja Prasowa. - Z materiału dowodowego wynika, że Wołodymyr B. we wrześniu tego roku miał zawieźć Jewhenija Iwanowa w rejon planowanych działań dywersyjnych, umożliwiając mu rozpoznanie terenu oraz wybór miejsca podłożenia materiałów wybuchowych, a także umieszczenia urządzenia rejestrującego obraz i instalacji metalowego elementu na szynach. Po przedstawieniu zarzutów prokurator przesłuchał Wołodymyra B. w charakterze podejrzanego.
Sąd zastosował wobec mężczyzny areszt na 3 miesące Wcześniej zatrzymane zostały cztery osoby. Trzy zostały zwolnione. Zaś czwarta usłyszała zarzut ukrywania dokumentów. Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla niej. Sąd go nie uwzględnił.
Co się wydarzyło?
W listopadzie doszło do dwóch aktów dywersji, o które podejrzewani są Ivanov i Kononov. Wówczas przy użyciu ładunku wybuchowego uszkodzony został fragment torów w pobliżu stacji Mika w pow. garwolińskim na Mazowszu. Do drugiego indycdentu doszło w m. Gołąb w pow. puławskim na Lubelszczyźnie. Tam uszkodzono część sieci trakcyjnej. Dodatkowo zamontowano elementy metalowe na torze, co mogło spowodować wykolejenie pociągu. Do obu incydentów doszło na linii kolejowej nr 7. Łączy ona Warszawę z Dorohuskiem.
- Dziś (16 listopada - przyp. red.) rano, o godz. 7:39, maszynista pociągu zgłosił telefonicznie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn pow. garwoliński, w pobliżu stacji PKP Mika. W chwili zdarzenia w pociągu znajdowało się dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń - poinformowała początkowo na X Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu.
Jak dodano, na miejsce skierowano odpowiednie służby, w tym funkcjonariuszy policji. - Wstępne oględziny wykazały uszkodzenie fragmentu torowiska, które spowodowało zatrzymanie pociągu. Dla zapewnienia bezpieczeństwa, ruch kolejowy w tym rejonie został czasowo wstrzymany - podsumowano.
Następnego dnia KWP Lublin poinformowało o kolejnym incydencie.
- Wczoraj wieczorem policjanci z Puław otrzymali informację o nagłym zatrzymaniu osobowego pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało 475 pasażerów. Najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji doszło do wybycia szyb w jednym z wagonów. Nikt nie odniósł obrażeń. Na miejsce zdarzenia zadysponowano służby - przekazał 17 listopada podinsp. Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy KWP w Lublinie. - Jak wstępnie ustaliliśmy, w jednym z wagonów jadącego pociągu doszło do wybicia szyb - najprawdopodobniej przez uszkodzoną linię trakcji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.