Orlen Oil Motor Lublin wygrał aż 63:27 ze Stelmet Falubazem Zielona Góra i zakończył fazę zasadniczą sezonu na pierwszym miejscu. Wszyscy lublinianie byli tego dnia świetni, ale szczególnie błyszczał Bartosz Zmarzlik. Mistrz świata na tor wyjechał cztery razy i zapisał na koncie komplet 12 punktów. To pozwoliło mu zostać najlepszym zawodnikiem ekstraligi w historii!
W PGE Ekstraliga "Hall of Fame", czyli "Galerii Sław" Zmarzlik wskoczył na pierwsze miejsce. W 263 meczach zapisał na koncie 2908 punktów, czyli najwięcej w historii ligi. Jego średnia biegowa w tym okresie to niebotyczne 2,335 pkt na bieg. Co ciekawe, w piątek Zmarzlik rywalizował ze "starym" liderem i niedawnym kolegą z Motoru.
Dotychczas pierwsze miejsce dzierżył Jarosław Hampel, czyli kapitan "Koziołków" z ostatnich lat, który jeździ teraz dla Falubazu. W piątek "Mały" zdobył zaledwie dwa punkty i dał się wyprzedzić Zmarzlikowi. Jest teraz drugi i po 318 meczach ma na koncie 2905 punktów ze średnią 2,078 pkt na bieg. Trzecie miejsce przypada Martinowi Vaculikowi, który ma 2816 punktów po 306 meczach ze średnią 2,021 na bieg.
Co ciekawe, legendarny Greg Hancock jest dopiero 17. z 1957 punktami po 185 meczach, Tomasz Gollob zajmuje 23. miejsce z 1680 punktami w 167 meczach. Wyżej od obu plasuje się Fredrik Lindgren - obecny zawodnik Motoru, który ma 2221 punktów po 275 meczach i zajmuje 14. lokatę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.