Lublinianie w pierwszej połowie przeważali, ale nie
potrafili udokumentować tego bramkami. Najlepszą okazję dla gospodarzy
zmarnował w końcówce pierwszej połowy Dominik Kunca, który w dobrej sytuacji
uderzył prosto w bramkarza. Zemściło się to na podopiecznych Mirosława Hajdy w
doliczonym czasie gry. Adrian Kajpust zagrał ręką, a sędzia bez wahania wskazał
na jedenasty metr od bramki. Do piłki podszedł Mateusz Mianowany i po chwili
wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Wydawało się, że koszmar lublinian będzie
dalej trwał, ale zaraz po przerwie wyrównał Sławomir Duda. W końcówce gola na
wagę trzech punktów zdobył za to strzelający ostatnio głównie w rezerwach
Michał Paluch.
Motor Lublin – Podhale Nowy Targ 2:1 (0:1)
Bramki: Duda 49, Paluch 86 - Mianowany 45+
Motor: Olszewski – Cichocki, Kajpust (46’ Gruszkowski), Grodzicki, Brzyski, Michota (59’ Nowak), Duda, Swędrowski, Bonin (78’ Ceglarz), Kunca, Grunt (46’ Paluch).
Podhale: Szukała – Lepiarz, Mączka, Mrówka (62 Palonek), Danilczyk, Tonia, Mizia (73’ Barbus), Mianowany (68’ Zapotoczny), Witkowski, Dynarek, Hruska.
Żółte kartki: Cichocki – Danilczyk.
Sędziował: Bińkowski (Skarżysko-Kamienna).