Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla zespołu gości, który po niespełna dwóch kwadransach przegrywał już 0:3. Wynik spotkania otworzył mocnym strzałem zza pola karnego Dawid Nicoś. Chwilę później MKS otrzymał karny. Patryk Zan zdołał obronić strzał Jakuba Smolenia, ale wobec dobitki był już bezradny. Chwilę później ten sam zawodnik po raz drugi wpisał się na listę strzelców, wykorzystując niezdecydowanie obrońców Motoru. Wydawało się, że goście wrócą z Dębicy z pustymi rękami i bardzo trudną sytuacją przed rewanżem, ale po zmianie stron żółto-biało-niebiescy przebudzili się. Trener Motoru miał nosa ze zmianami, ponieważ dwie z trzech bramek dla przyjezdnych zdobyli gracze rezerwowi. Najpierw Jonatan Wlizło wykończył zespołową akcję swojego zespołu, a kwadrans później Dawid Brzozowski zdobył kontaktowego gola po szybkim kontrataku. W 80 min. wynik meczu ustalił za to Karol Lis. Rezerwowy Motoru przejął piłkę przed polem karnym, zwodem zmylił jednego z obrońców i strzałem w długi róg nie dał najmniejszych szans bramkarzowi rywali.
Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie we wtorek 19 listopada o godzinie 14:30 na bocznym boisku Areny Lublin.
MKS DAP Dębica – Motor Lublin 3:3 (3:0)
Bramki: Dawid Nicoś 11′, Jakub Smoleń 23′, 26′ – Jonatan Wlizło 53′, Dawid Brzozowski 69′, Karol Lis 80’.
Motor: Zan – Kosior (87′ Łopuszyński), Kutyła (46′ Wlizło), Futa (71′ Kukulski), Nowakowicz, Węgrzyn, Szałachowski (46′ Lemiecha), Brzozowski, Gierała, Piwko, Sypeń (63′ Lis).