Pierwsza kwarta należała zdecydowanie do lublinian, którzy po 10 minutach prowadzili 31:22. W drugiej i trzeciej części meczu Stelmet ruszył do odrabiania strat i w pewnym momencie zdołał nawet doprowadzić do remisu. Na parkiecie w drużynie gospodarzy błyszczał przede wszystkim debiutujący Brynton Lemar, który zdobył 16 punktów w pierwszej połowie. Przed startem ostatniej kwarty na tablicy wyników widniał wynik 68:66 dla Startu. Po pięciu minutach goście doprowadzili do stanu 73:73. Potem lublinianie zdołali jednak odskoczyć koszykarzom z Zielonej Góry i prowadzenia nie oddali już do końcowej syreny.
Start Lublin – Stelmet Enea BC Zielona Góra 84:79 (31:22, 15:19, 22:25, 16:13)
Start: Lemar 23, Dziemba 18, Laksa 13, Taylor 10, Szymański 8, Carter 8, Jeszke 2, Gospodarek 2, Pelczar, Borowski, Jarecki.
Stelmet: Zyskowski 20, Meier 13, Gordon 12, Hakanson 11, Ponitka 8, Thomasson 5, Zamojski 5, Koszarek 3, Radić 2.