Piątkowe zawody dla fanów Orlen Oil Motoru należały do wyjątkowych. Kibicować można było nie tylko Polakom, ale także dwóm swoim ulubieńcom na codzień ścigającym się przy Z5. Decyzją Rafała Dobruckiego, mimo ogólnej dezaprobaty w środowisku, parą na finał zostali Wiktor Przyjemski i Bartosz Bańbor.
Rzeczywiście, początek nie był wymarzony dla "biało-czerwonych". W dwóch pierwszych startach zdobywali pięć z siedmiu możliwych punktów. Najpierw dzielił ich Norick Bloedorn, a później Keynan Rew, więc zawodnicy nie tylko jeżdżący już jako seniorzy, ale przede wszystkim dobrze zaznajomieni z angielskimi torami. Dzięki zasadom SoN, premiującym mocny duet zamiast jednego lidera, Polska wygrała te biegi wynikiem 5:4.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy trener w Motorze. To zagraniczne wzmocnienie
Warunki z pewnością nie pomagały. W Manchesterze przed zawodami niemalże bez przerwy padało. Do takich warunków zdecydowanie najlepiej przystosowani byli Anglicy. Szczególnie Leon Flint, autor 22 punktów, któremu jednak w ostatecznym rozrachunku zabrakło równego kolegi z pary. Dan Thompson po dobrym starcie został wykluczony i nie wyjechał już na tor z powodu urazu, a Sam Hagon daleki był od formy prezentowanej przez kolegę.
Rewelacją dnia okazał się Bańbor. Mimo, że to Przyjemski zdawał się być bezsprzecznym liderem, to rzeszowianin w ostatecznym rozrachunku przywiózł więcej punktów, ani razu nie przyjeżdżając czwarty, co przytrafiło się koledze z pary. Miało to miejsce w biegu z Duńczykami, gdzie najlepszy junior PGE Ekstraligi wyraźnie przespał start i nie było w stanie nawiązać walki z rywalami.
Najgroźniejszym kandydatem do triumfu byli Szwedzi, którym tego dnia nie pomógł.. sędzia. Aleksander Latosiński w kontrowersyjny sposób wykluczył Philipa Hellstroem-Baengsa, który po błędzie Bańbora przejmował proawdzenie w wyścigu, tym samym dając 7:2 Skandynawom. Polak upadł, a arbiter wykluczył szwedzkiego juniora. W powtórce osamotniony brakiem lidera Casper Henriksson przegrał podwójnie i była to niemalże przysłowiowa kropka nad "i" w wykonaniu naszej reprezentacji.
CZYTAJ TAKŻE: Kiedy Liga Mistrzów w Lublinie?
Rajderem dnia został zdecydowanie młodzieżowiec Unii Leszno - Keynan Rew. Australijczyk przez wszystkie siedem biegów tylko raz nie wygrał! Niestety, kolega z pary nie "dowiózł" odpowiednich zdobyczy punktowych i nie wystarczyło to na walkę z Polską. Okazję do rewanżu będą mieli starsi koledzy, którzy już dziś wystartują w seniorskim Speedway of Nations w składzie Jack Holder, Max Fricke i Brady Kurtz i będą jednym z głównych rywali "biało-czerwonych". Początek zawodów o godz. 20, transmisja na antenie TTV.
1. Polska - 41 1. Wiktor Przyjemski - 19+1 (2,2,3*,4,4,0,4) 2. Bartosz Bańbor - 22+2 (3,3,4,3*,3*,4,2) 3. Jakub Krawczyk - ns
2. Szwecja - 38 1. Casper Henriksson - 15+3 (3*,3*,2,2,2,0,3*) 2. Philip Hellstroem-Baengs - 23 (4,4,4,w,3,4,4) 3. Rasmus Karlsson - ns
3. Australia - 38 1. Keynan Rew - 27 (4,4,4,4,4,4,3) 2. James Pearson - 11+1 (2,0,2,3*,0,2,2) 3. Michael West - ns
4. Wielka Brytania - 35 1. Leon Flint - 22+2 (3*,3*,4,4,2,2,4) 2. Dan Thompson - 8 (4,4,w,-,-,-,-) 3. Sam Hagon - 5 (2,0,3,0)
5. Dania - 31 1. Jesper Knudsen - 0 (0,-,0,-,-,-,-) 2. Bastian Pedersen - 20 (2,2,3,4,4,3,2) 3. Villads Nagel - 11+2 (0,3*,3*,2,3)
6. Niemcy - 29 1. Norick Bloedorn - 25 (4,4,3,3,4,3,4) 2. Jonny Wynant - 0 (0,-,-,0,-,-,0) 3. Patrick Hyjek - 4 (2,0,2,0)
7. Czechy - 21 1. Adam Bednar - 14 (d,3,w,2,2,4,3) 2. Jan Jenicek - 5 (2,-,3,-,-,-,-) 3. Matous Kamenik - 2 (0,0,0,2,0)
8. Łotwa - 17 1. Nikita Kaulins - 7 (3,2,0,2,0,0,0) 2. Artiom Juhno - 10 (0,0,2,0,3,3,2)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.