W premierowym spotkaniu ulegli w rzutach karnych (1:2) Teamowi Poddębice. W regulaminowym czasie było 4:4. Dwa trafienia zaliczył Jarosław Walęciuk, a po jednym Dawid Piorun i Rafał Krupski. W karnych jedynego gola dla nas zdobył Walęciuk. Ten sam gracz zaliczył trafienie w starciu z mistrzem kraju i głównym faworytem do powtórzenia wyniku - KP Łódź. Lublinianie ulegli 1:5.
- Pierwszy mecz to wyrównany bój, który uważam, że powinniśmy wygrać. Niestety, popełniliśmy kilka błędów, po których przeciwnicy nas skarcili. Raziliśmy nieskutecznością pod bramką przeciwników. Zawsze mamy ciężkie pierwsze spotkania, ale tego wyjątkowo szkoda - mówi Rafał Krupski.
Zawodnik Rapidu dodaje, że do stanu 1:2 z KP Łódź mecz był wyrównany. - Nie przestraszyliśmy się ich, mieliśmy swoje okazję, których nie wykorzystaliśmy. Uważam, że gdybyśmy zagrali w pierwszym meczu tak jak z łodzianami, mielibyśmy trzy punkty - dodaje.
W sobotę o 12:00 gracze Rapidu będą rywalizować z Pro-Fart Głowno, zaś na zakończenie eliminacji podejmą o godz. 15:00 Sośnicę Gliwice.