reklama
reklama

Przegrana MKS Selgros w drugim meczu z Pogonią Baltica

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: MKS Selgros Lublin

Przegrana MKS Selgros w drugim meczu z Pogonią Baltica - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportMKS Selgros nie zdołał powtórzyć wyczynu z soboty i nie wygrał drugiego meczu w Szczecinie. Pogoń Baltica dyktowała warunki niemal przez 60 minut i zwyciężyła 29:17 doprowadzając do remisu 1:1 w finałowej rywalizacji.
reklama

To spotkanie nie miało zbyt bogatej historii. Gospodynie rozpoczęły z ogromnym animuszem, co przy niedyspozycji lublinianek dało im już po kilku minutach prowadzenie 4:0, a potem 6:1.

Taki początek ustawił mecz. Jak już zaczęło się sypać, to wszystko naraz. Gdy tak słabo się wchodzi w spotkanie, potem ciężko odzyskać rytm - przyznaje Monika Marzec, drugi trener MKS Selgros.

Rewelacyjnie broniła Adrianna Płaczek, która wyrasta na postać nr 1 finałowej rywalizacji po stronie Pogoni.

Ona znakomicie spisywała się już w pierwszym spotkaniu, ale to co wyczyniała dzień później było po prostu niesamowite. Można powiedzieć, że to Ada nas "położyła" w tym starciu - komplementuje bramkarkę Marzec.

Mimo, że MKS rozegrał słabą pierwszą połowę i tracił po niej pięć bramek do Pogoni, można było mieć nadzieję na końcowy triumf, mając w pamięci wydarzenia z sobotniej potyczki. Niestety, tym razem przebieg wydarzeń był zgoła odmienny. To Pogoń, a nie MKS wciąż kontrolowała wydarzenia na parkiecie, a gdy na nieco ponad dziesięć minut przed końcem osiągnęła dziesięć trafień przewagi (26:16), stało się jasne, że w finałowej serii będzie remis 1:1.

Dałyśmy się za bardzo rozpędzić Szczecinowi. Rywalki wykorzystały to w 100%. Ale teraz wracamy do Lublina, na swój parkiet i zaczynamy rywalizację od nowa. Wiemy, że Pogoń potrafi urwać mecz na wyjeździe tak, jak to zrobiła w półfinale w Gdyni. Nasze dziewczyny nie raz jednak pokazywały charakter i wielką wolę walki. Jestem o to spokojna także tym razem. Niech wygra lepszy. Obyśmy to były my - kończy optymistycznie drugi trener MKS.

Spotkania nr 3 i nr 4 odbędą się w najbliższą sobotę i niedzielę o godz. 15.

Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 29:17 (9:14)
 
Pogoń Baltica: Płaczek, Wierzbicka - Bancilon 4, Sabała, Noga, Szczecina 2, Cebula 2, Głowińska, Costa, Królikowska 2, Masna, Zimny 6/5, Koprowska 2/2, Zawistowska 6, Kochaniak 4, Jaszczuk 1. Karne: 7/9, Kary: 12 min. 

MKS Selgros: Dzhukeva, Gawlik - Bijan, Quintino 2, Kocela 1, Rola, Gęga 6/2, Repelewska 4/3, Drabik, Mihdaliova 1, Skrzyniarz 1, Charzyńska 1, Szarawaga 1. Karne: 5/7, Kary: 6 min.


Źródło: MKS Lublin


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama