reklama
reklama

Polski Cukier AZS UMCS Lublin odpadł z rozgrywek EuroCup

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: K. Kurzępa

Polski Cukier AZS UMCS Lublin odpadł z rozgrywek EuroCup - Zdjęcie główne

foto K. Kurzępa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin pożegnały się z grą w Pucharze Europy na etapie 1/16 finału. Ośmiopunktowa porażka w rewanżowym starciu z Casademont Saragossa sprawiła, że w następnej rundzie wystąpią rywalki.
reklama

- Jedziemy do Hiszpanii po wygraną, ale mamy tylko trzy punkty przewagi, więc wszystko jest otwarte – mówił trener Krzysztof Szewczyk po pierwszej konfrontacji zakończonej zwycięstwem jego podopiecznych w stosunku 69:66. W początkowych fragmentach drugiego spotkania lepiej radziły sobie gospodynie, a lublinianki sprawiały wrażenie nieco zdenerwowanych. Później jednak, z każdą kolejną minutą zielono-białe prezentowały się na parkiecie coraz pewniej, tocząc wyrównany bój z drużyną z Saragossy. A gdy Katarina Zec trafiła z dystansu na 14:14 równo z syreną obwieszczającą koniec pierwszej kwarty, apetyty kibiców AZS UMCS na dobry wynik z pewnością wzrosły.

W kolejnej kwarcie gra akademiczek wyglądała jeszcze lepiej. Ekipa prowadzona przez trenera Szewczyka wykorzystywała przede wszystkim straty miejscowych, zdobywając w ten sposób aż 13 punktów. I choć obie strony nie popisywały się w pierwszej połowie zbyt dużą skutecznością, to zespół gości schodził na dużą przerwę w znacznie lepszych nastrojach. Wicemistrzynie Polski prowadziły bowiem 30:25, co dawało im łącznie osiem punktów przewagi w dwumeczu.

Po zmianie stron hiszpański zespół z dużym impetem ruszył do odrabiania strat. Po imponującej serii 10:2 gospodynie miały przez chwilę nawet oczko przewagi, ale strzelecki impas w szeregach drużyny z Lublina przełamała celną "trójką" Aleksandra Stanacev. Jeszcze ważniejszy w kontekście budowania pewności siebie przed czwartą partią był rzut z dystansu Nataschy Mack. Centerka AZS UMCS zrobiła to samo, co Katarina Zec na koniec pierwszej odsłony i trafiła do kosza równo z syreną. Dzięki temu akademiczki przystępowały do czwartej ćwiartki, prowadząc 38:36, choć w całej trzeciej kwarcie zdobyły tylko osiem punktów.

W ostatniej partii emocje w hali Pabellón Príncipe Felipe były naprawdę duże. Oba zespoły zdawały sobie sprawę z tego, że każdy błąd może być bardzo kosztowny w walce o awans do kolejnej rundy. Zmęczenie oraz presja dawały o sobie znać. Lublinianki prezentowały co prawda już wyższą skuteczność, ale nadal znacząco przegrywały rywalizację na tablicach, zwłaszcza w ofensywie. Na dwie minuty przed końcem meczu Casademont uradował głośno dopingujących fanów objęciem czteropunktowego prowadzenia, które zapewniało Hiszpankom promocję do 1/8 finału. Gdy zegar wskazywał 40 sekund do finiszu meczu, drużyna z Saragossy miała już sześć oczek przewagi. Po kolejnych nieudanych atakach zielono-białych, ostatecznie ekipa trenera Carlosa Cantero Moralesa wygrała w dwumeczu 124:119.

Casademont Saragossa - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 58:50 (14:14, 11:16, 11:8, 22:12)

Saragossa: Gimeno 19, Fiebich 15, Gatling 12, Gonzalez 5, Oma 4, Ortiz 2, Alonso 1, Lynn-Geldof, Grande, Tate

Lublin: Taylor 22, Mack 12, Stanacev 8, Zec 8, Mack, Yurkevichus, Ziętara, Zięmborska

Sędziowali: Jelena Tomic (Chorwacja), Jose Pedroso (Portugalia), Alessandro Perciavalle (Włochy)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama