Jednak zanim to, na boisko wybiegli zawodnicy Sparty Okosze i Deportivo Lublin. Pasy zaczęły najlepiej jak tylko mogły. Już w 1. minucie prowadzenie swojej drużynie dał Marcin Nowakowski (1-0). Zaledwie dwie minuty później Sparta prowadziła już 2-0. Autorem bramki: Dawid Sowiński. Deportivo wcale nie było gorszą drużyną, starało się nawet częściej utrzymywać się przy piłce, ale rywale byli zabójczo skuteczni. Nadzieje Deportivo dał Patryk Kornacki. Gola kontaktowego zdobył już w 5. minucie (2-1). Do końca pierwszej połowy wynik już nie uległ zmianie. Ale uległ szybko po zmianie stron. Trzecia bramkę dla Okoszy zdobył Robert Skamro (3-1). Deportivo miało swoje szanse, ale świetnie w bramce Sparty spisywał się Grzegorz Galiński, wybrany zawodnikiem meczu.
W drugim niedzielnym meczu naprzeciw siebie stanęło East Side i Starówka. Ci pierwsi bez choćby punktu w lidze i bez zmienników na ławce… Zapowiadała się zatem ciężka przeprawa. Ale Tatary radziły sobie naprawdę dobrze w starciu z wyżej notowanym rywalem. W 9. minucie udokumentowanie tego był gol Jakuba Lisa (1-0). Gracze ze Starego Miasta wyrównali dopiero w 29. minucie za sprawą Mateusza Wocha (1-1). Jednak z remisu faworyci długo się nie cieszyli, bo minutę później ponowne prowadzenie East Side dał Patryk Gulaś (2-1). W 32. minucie na 2-2 strzelił z kolei Grzegorz Mocny i takim wynikiem zakończył się ten mecz. Starówka była bardzo rozczarowana, ale tak naprawdę niewiele brakowało by East Side zgarnęło nie tylko jeden punkt, ale całą pulę. Dokończenie kolejki w najbliższy czwartek.