W pierwszej połowie gra było dość wyrównana, a oba zespoły miały spore problemy z wypracowaniem sobie klarownych sytuacji strzeleckich. Zmieniło się to dopiero tuż przed przerwą. Sędzia Szlec dopatrzył się przewinienia jednego z graczy Motoru w polu karnym i wskazał na jedenasty metr od bramki. Lublinian uratował jednak Rafał Strączek, który obronił rzut karny wykonywany przez 39-letniego Marcina Kaczmarka, byłego reprezentanta Polski. Goście odpowiedzieli na to strzałami Kamila Kumocha i Dominika Kuncy. Uderzenie pierwszego z nich minęło jednak o centymetry bramkę, a z drugim poradził sobie bramkarz rywali. Jedyny gol w meczu padł niespełna 180 sekund po zmianie stron po celnej główce Tomasza Swędrowskiego, który kolejny raz był wyróżniającym się zawodnikiem Motoru. Prawie kwadrans później do siatki trafił też Piotr Darmochwał, ale sędzia dopatrzył się w tej sytuacji spalonego. Potem szansę na podwyższenie wyniku miał także Kunca, ale pomocnikowi gości zabrakło precyzji. Rezultat do końca nie uległ już zmianie i lublinianie odnieśli w Ostrowie Świętokrzyskim zasłużone zwycięstwo.
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Motor Lublin 0:1 (0:0)
Bramka: Swędrowski 48′.
Motor: Strączek – Gruszkowski, Grodzicki, Łukasik, Michota, Kunca, Swędrowski, Kumoch (89′ Cichocki), Duda, Nowak (75′ Bonin), Darmochwał (77′ Grunt).
Żółte kartki: Burzyński, Kaczmarek – Darmochwał.
Sędziował: Szlec (Krosno).