reklama
reklama

Maraton Lubelski - zabrakło 400 metrów z planowanych 42195

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: materiały organizatora

Maraton Lubelski -  zabrakło 400 metrów z planowanych 42195  - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport400 metrów - tyle zabrakło, aby niedzielny bieg uznać za maraton, a uzyskane wyniki wpisać do tabel.
reklama

W niedzielę odbył się 6. Marataon Lubelski. Dopisała frekwencja i pogoda. Niestety w poniedziałek okazało się, że zawodnicy pokonali dystanse o blisko 400 metrów krótsze, niż zakładano.

Jak podają organizatorzy - błąd ludzki spowodował, że uczestnicy biegów na najdłuższych dystansach, tj. 6 Maratonu Lubelskiego i 3 Biegu Koziołka, nie przebiegli atestowanych tras. W związku z tą pomyłką wyniki osiągnięte w niedzielę, nie mogą być zaliczane jako oficjalne rekordy życiowe.

Okazuje się, że tuż po starcie, zawodnicy wybrali zły kierunek i w efekcie skrócili dystans o równo 400 metrów. O tej wpadce poinformował w specjalnym oświadczeniu sam dyrektor 6. Maratonu Lubelskiego - Piotr Kitliński.
 – Przepraszam za zaistniałą sytuację. Praca i wysiłek wielu osób: zarówno biegaczy, jak i organizatorów niestety zostały umniejszone o rezultaty, ale mam nadzieją, że nie o atmosferę i nawiązane przyjaźnie – pisze w oświadczeniu dyr. Kitliński (pisownia oryg.)

W ramach rekompensaty uczestnicy biegu mają zapewnioną zniżkę na udział w przyszłorocznym 7. maratonie. Co więcej - dyrektor Kitliński w ramach przeprosin chce przebiec trasę 6. Maratonu Lubelskiego w najbliższy poniedziałek, 21 maja o godz. 12.00. Zaprasza chętnych do towarzyszenia mu w tej próbie charakteru.    
– Kto chciałby mi towarzyszyć (nawet we fragmentach) serdecznie zapraszam. Będę biegł bez zabezpieczenia przez odpowiednie służby, a wiec chodnikami i ścieżkami rowerowymi, którymi prowadziła trasa biegu – informuje dyrektor Kitliński.

Większości uczestnikom całe zamieszanie nie przeszkadza, chociaż pojawiają się także głosy niezadowolenia: 
- Głupio wyszło, miał być przecież maraton. Szkoda naszego wysiłku - mówi jeden z nich, i dodaje, że coś takiego nie powinno się zdarzyć. Według naszego rozmówcy większość uczestników zaraz na początku uświadomiła sobie, że bieg będzie krótszy - pokazały im to pulsometry.


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama